Skandal! Angela Merkel nie realizuje polityki Platformy tzw. Obywatelskiej! Zamiast po szczycie UE w Bratysławie pociągnąć nieformalnie za spłuczkę nad propozycjami Grupy Wyszehradzkiej z Polską na czele, pani kanclerz chwali, że to „pozytywne podejście”, że „interesujące” i takie tam dyrdymały. Grzegorz Schetyna ma prawo czuć się zawiedziony, przecież nie tak miało być, miała być marginalizacja Polski w Europie i świecie, i w ogóle…
Właściwie to już była - mówili o niej wszyscy: eksprezydent Bronisław Komorowski, była premier Ewa Kopacz, kandydat na premiera z cienia, sam Schetyna, eksperci różni i dziennikarze, ba, fundacje całe. Np. fundacja finansisty-filantropa George’a Sorosa im. Stefana Batorego, z Aleksandrem Smolarem na czele, która bodaj w maju wyłożyła w specjalnym raporcie, że polityka PiS powoduje „marginalizację Polski w strukturach świata zachodniego, zwłaszcza w Unii Europejskiej”, cofa nas w rozwoju „w sensie cywilizacyjnym”, wpływa na utratę życzliwości Brukseli, a co za tym idzie, naraża nas na poważne straty finansowe, cytuję:
zmniejszenie napływu inwestycji zagranicznych, odpływu inwestycji portfelowych z giełdy, osłabienie kursu złotówki i wzrost kosztów obsługi długu zagranicznego.
Wedle raportu tejże fundacji, forsowana przez PiS koncepcja UE jako „związku jak najsilniejszych, suwerennych państw narodowych” jest rzekomo sprzeczna z interesem naszego kraju. Opcja ta miała też niekorzystne wpłynąć na postanowienia szczytu NATO w Warszawie. Niestety, także generalicja sojuszu dała plamę i nie zmarginalizowała postulatów PiS. I jak z takimi robić politykę?
Wszak grunt pod marginalizację był doskonale przygotowany przez zjednoczone siły PO, Nowoczesnej i pozaparlamentarnej lewicy pod sztandarami KOD. Ryszard Petru już obwieszczał na ich wiecach wypadnięcie Polski „na aut”. Prof. Bogusław Wolniewicz, specjalista od filozofii religii, sytuacyjny ontolog puścił w świat z wiosną konkretną informację za pośrednictwem „Do Rzeczy”, że utrzymanie się PiS u władzy „wisi na włosku”. Niestety, nie było komu tego włoska przeciąć, ani na szczycie NATO, ani teraz, w UE. Ale nie wszystko stracone, „jeszcze Polska nie zginęła…”, rzucił porozumiewawczo do dziennikarzy szef europarlamentu Martin Schulz, po uchwaleniu rezolucji przez PE, potępiającej nasz kraj za to, tamto i owo, z pozbawianiem kornika drukarza pożywienia włącznie.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Skandal! Angela Merkel nie realizuje polityki Platformy tzw. Obywatelskiej! Zamiast po szczycie UE w Bratysławie pociągnąć nieformalnie za spłuczkę nad propozycjami Grupy Wyszehradzkiej z Polską na czele, pani kanclerz chwali, że to „pozytywne podejście”, że „interesujące” i takie tam dyrdymały. Grzegorz Schetyna ma prawo czuć się zawiedziony, przecież nie tak miało być, miała być marginalizacja Polski w Europie i świecie, i w ogóle…
Właściwie to już była - mówili o niej wszyscy: eksprezydent Bronisław Komorowski, była premier Ewa Kopacz, kandydat na premiera z cienia, sam Schetyna, eksperci różni i dziennikarze, ba, fundacje całe. Np. fundacja finansisty-filantropa George’a Sorosa im. Stefana Batorego, z Aleksandrem Smolarem na czele, która bodaj w maju wyłożyła w specjalnym raporcie, że polityka PiS powoduje „marginalizację Polski w strukturach świata zachodniego, zwłaszcza w Unii Europejskiej”, cofa nas w rozwoju „w sensie cywilizacyjnym”, wpływa na utratę życzliwości Brukseli, a co za tym idzie, naraża nas na poważne straty finansowe, cytuję:
zmniejszenie napływu inwestycji zagranicznych, odpływu inwestycji portfelowych z giełdy, osłabienie kursu złotówki i wzrost kosztów obsługi długu zagranicznego.
Wedle raportu tejże fundacji, forsowana przez PiS koncepcja UE jako „związku jak najsilniejszych, suwerennych państw narodowych” jest rzekomo sprzeczna z interesem naszego kraju. Opcja ta miała też niekorzystne wpłynąć na postanowienia szczytu NATO w Warszawie. Niestety, także generalicja sojuszu dała plamę i nie zmarginalizowała postulatów PiS. I jak z takimi robić politykę?
Wszak grunt pod marginalizację był doskonale przygotowany przez zjednoczone siły PO, Nowoczesnej i pozaparlamentarnej lewicy pod sztandarami KOD. Ryszard Petru już obwieszczał na ich wiecach wypadnięcie Polski „na aut”. Prof. Bogusław Wolniewicz, specjalista od filozofii religii, sytuacyjny ontolog puścił w świat z wiosną konkretną informację za pośrednictwem „Do Rzeczy”, że utrzymanie się PiS u władzy „wisi na włosku”. Niestety, nie było komu tego włoska przeciąć, ani na szczycie NATO, ani teraz, w UE. Ale nie wszystko stracone, „jeszcze Polska nie zginęła…”, rzucił porozumiewawczo do dziennikarzy szef europarlamentu Martin Schulz, po uchwaleniu rezolucji przez PE, potępiającej nasz kraj za to, tamto i owo, z pozbawianiem kornika drukarza pożywienia włącznie.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/308746-piesci-schetyny-po-nie-moze-juz-polegac-nawet-na-merkel-miala-byc-marginalizacja-polski-a-ona-co
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.