Na świecie odszkodowania za II wojnę światową są ciągle rzeczywistością, nie wspomnieniem ani złudzeniem. Przypadek kolei SNCF i pośrednio Francji nie jest jedyny już po zjednoczeniu Niemiec – w tym zawarciu traktatu zjednoczeniowego – z 1990 roku. Ten wielostronny traktat „o ostatecznej regulacji w odniesieniu do Niemiec” – który według rozpowszechnionego, ale błędnego przekonania zamknął całość spraw z II wojny światowej –nie porusza sprawy odszkodowań (reparacji) wojennych, zatem zostawia wolną drogę do roszczeń wobec Niemiec i ich pomocników i sojuszników. Same Niemcy także zawierają nowe porozumienia. Kilka najważniejszych nowych i starych przypadków ze świata opisałem w artykule „Mamy prawo do odszkodowań” w tygodniku „wSieci” z 20–26 października 2014 roku, a znaczenie traktatu zjednoczeniowego i innych traktatów międzynarodowych istotnych dla możliwych polskich roszczeń przedstawiłem w artykule „Biliony dolarów za II wojnę światową” we „wSieci” z 29 września – 5 października 2014 roku.
Nowe porozumienie amerykańsko-francuskie odzwierciedla uniwersalne reguły, które powinna zastosować Polska. Po pierwsze, liczą się nie tylko straty materialne, lecz także – i przede wszystkim – straty ludzkie. Po drugie, prawo do odszkodowań wojennych przechodzi z bezpośrednich ofiar na spadkobierców, bo są również poszkodowani stratami ludzkimi i materialnymi – niezależnie od tego, ile minęło pokoleń.
CZYTAJ TAKŻE: Polska może żądać od Niemców 850 mld dolarów odszkodowania! Sensacyjne wyniki śledztwa „wSieci”
Grzegorz Kostrzewa-Zorbas
Autor jest ekspertem od spraw międzynarodowych, ukończył Georgetown University i Johns Hopkins University w Waszyngtonie, był dyrektorem w MSZ i MON.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na świecie odszkodowania za II wojnę światową są ciągle rzeczywistością, nie wspomnieniem ani złudzeniem. Przypadek kolei SNCF i pośrednio Francji nie jest jedyny już po zjednoczeniu Niemiec – w tym zawarciu traktatu zjednoczeniowego – z 1990 roku. Ten wielostronny traktat „o ostatecznej regulacji w odniesieniu do Niemiec” – który według rozpowszechnionego, ale błędnego przekonania zamknął całość spraw z II wojny światowej –nie porusza sprawy odszkodowań (reparacji) wojennych, zatem zostawia wolną drogę do roszczeń wobec Niemiec i ich pomocników i sojuszników. Same Niemcy także zawierają nowe porozumienia. Kilka najważniejszych nowych i starych przypadków ze świata opisałem w artykule „Mamy prawo do odszkodowań” w tygodniku „wSieci” z 20–26 października 2014 roku, a znaczenie traktatu zjednoczeniowego i innych traktatów międzynarodowych istotnych dla możliwych polskich roszczeń przedstawiłem w artykule „Biliony dolarów za II wojnę światową” we „wSieci” z 29 września – 5 października 2014 roku.
Nowe porozumienie amerykańsko-francuskie odzwierciedla uniwersalne reguły, które powinna zastosować Polska. Po pierwsze, liczą się nie tylko straty materialne, lecz także – i przede wszystkim – straty ludzkie. Po drugie, prawo do odszkodowań wojennych przechodzi z bezpośrednich ofiar na spadkobierców, bo są również poszkodowani stratami ludzkimi i materialnymi – niezależnie od tego, ile minęło pokoleń.
CZYTAJ TAKŻE: Polska może żądać od Niemców 850 mld dolarów odszkodowania! Sensacyjne wyniki śledztwa „wSieci”
Grzegorz Kostrzewa-Zorbas
Autor jest ekspertem od spraw międzynarodowych, ukończył Georgetown University i Johns Hopkins University w Waszyngtonie, był dyrektorem w MSZ i MON.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/308659-nowe-odszkodowania-za-ii-wojne-swiatowa-francuskie-koleje-w-sluzbie-niemiec-wozily-do-obozow-dzis-placa-ofiarom-lub-spadkobiercom?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.