Chyba zawsze w takich rolach występowała. Konflikt interesów wpisany jest w sprawie afery reprywatyzacyjnej. Szczególnie jeśli bierze się pod uwagę informacje z ratusza, z których wynika, że po zdymisjonowaniu szefa Biura Gospodarki Nieruchomościami, pojawiła się tam nowa kandydatka na to stanowisko, z którą mógł wiązać się swoisty konflikt interesów…
Według wiedzy, którą przypadkow0 uzyskałem od pracowników Biura Gospodarki Nieruchomościami, wynika, że tą osobą miała być Hanna Jakubowicz, którą w zeszłym tygodniu, jeszcze przed swoją dymisją, miał przyprowadzić do biura wiceprezydent Jóźwiak. Tę panią przedstawiono kadrze kierowniczej, po czym podjęła ona pewne, wstępne czynności służbowe. Wcześniej zajmowała ona stanowisko dyrektora Zarządu Mienia m.st. Warszawy, który także zajmował się nieruchomościami. W ubiegły piątek miano jednak nagle zrezygnować z kandydatury pani Jakubowicz. Z moich informacji wynika, iż przyczyną dla której nie została ona szefową BGN, był fakt, iż sama posiada roszczenia odszkodowawcze, dotyczące nieruchomości w Warszawie. Oczywiście należy domniemywać, że owe roszczenia są prawnie uzasadnione.
Nikt nie powinien zarzucać tej Pani nieuczciwości, nie posiadając na to odpowiednich dowodów.
Naturalnie, ale to zadziwiające, że ktoś wskazał tę kandydaturę, nie biorąc pod uwagę całego kontekstu afery reprywatyzacyjnej. Coś niebywałego. Pokazuje to bezradność i nieporadność Hanny Gronkiewicz-Waltz. Moim zdaniem, bezpośrednią przyczyną odwołania wiceprezydenta Jóźwiaka była kwestia pani Hanny Jakubowicz. Gdy Prezydent dowiedziała się o roszczeniach odszkodowawczych, które mogą przysługiwać pani Jakubowicz, podjęła decyzję o dymisji wiceprezydenta Jóźwiaka. Oba te fakty łącze.
Ale Biuro Gospodarki Nieruchomościami miało być przecież rozwiązane. Takie były publiczne zapowiedzi Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Nie zostało rozwiązane do dziś! Mało tego. W ramach podziału kompetencji biuro to znalazło się pod zarządem wiceprezydenta Witolda Pahla. W tej chwili trwa też nowa przymiarka do obsady kierownictwa BGN. Reasumując: biuro miało zostać rozwiązane, ale nie będzie, miała zostać powołana komisja w radzie miasta, ale zabrakło głosów PO, która ma większość w radzie. Audyt? Nie znamy choćby założeń tego audytu. I ostatnia sprawa, czyli kwestia wyjaśnienia afery z kamienicą przy Noakowskiego 16. To także obiecała Hanna Gronkiewicz-Waltz i do dziś nic z tym nie zrobiła. Ta niekonsekwencja dziwi w kontekście faktu, że w sprawie Chmielnej 70 Prezydent Warszawy zapowiedziała wznowienie zwrotowe. Chaos, niekonsekwencja i zła wola.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Kulisy odwołania Marzeny Kruk! Minister Ziobro odebrał jej funkcje już w kwietniu
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Chyba zawsze w takich rolach występowała. Konflikt interesów wpisany jest w sprawie afery reprywatyzacyjnej. Szczególnie jeśli bierze się pod uwagę informacje z ratusza, z których wynika, że po zdymisjonowaniu szefa Biura Gospodarki Nieruchomościami, pojawiła się tam nowa kandydatka na to stanowisko, z którą mógł wiązać się swoisty konflikt interesów…
Według wiedzy, którą przypadkow0 uzyskałem od pracowników Biura Gospodarki Nieruchomościami, wynika, że tą osobą miała być Hanna Jakubowicz, którą w zeszłym tygodniu, jeszcze przed swoją dymisją, miał przyprowadzić do biura wiceprezydent Jóźwiak. Tę panią przedstawiono kadrze kierowniczej, po czym podjęła ona pewne, wstępne czynności służbowe. Wcześniej zajmowała ona stanowisko dyrektora Zarządu Mienia m.st. Warszawy, który także zajmował się nieruchomościami. W ubiegły piątek miano jednak nagle zrezygnować z kandydatury pani Jakubowicz. Z moich informacji wynika, iż przyczyną dla której nie została ona szefową BGN, był fakt, iż sama posiada roszczenia odszkodowawcze, dotyczące nieruchomości w Warszawie. Oczywiście należy domniemywać, że owe roszczenia są prawnie uzasadnione.
Nikt nie powinien zarzucać tej Pani nieuczciwości, nie posiadając na to odpowiednich dowodów.
Naturalnie, ale to zadziwiające, że ktoś wskazał tę kandydaturę, nie biorąc pod uwagę całego kontekstu afery reprywatyzacyjnej. Coś niebywałego. Pokazuje to bezradność i nieporadność Hanny Gronkiewicz-Waltz. Moim zdaniem, bezpośrednią przyczyną odwołania wiceprezydenta Jóźwiaka była kwestia pani Hanny Jakubowicz. Gdy Prezydent dowiedziała się o roszczeniach odszkodowawczych, które mogą przysługiwać pani Jakubowicz, podjęła decyzję o dymisji wiceprezydenta Jóźwiaka. Oba te fakty łącze.
Ale Biuro Gospodarki Nieruchomościami miało być przecież rozwiązane. Takie były publiczne zapowiedzi Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Nie zostało rozwiązane do dziś! Mało tego. W ramach podziału kompetencji biuro to znalazło się pod zarządem wiceprezydenta Witolda Pahla. W tej chwili trwa też nowa przymiarka do obsady kierownictwa BGN. Reasumując: biuro miało zostać rozwiązane, ale nie będzie, miała zostać powołana komisja w radzie miasta, ale zabrakło głosów PO, która ma większość w radzie. Audyt? Nie znamy choćby założeń tego audytu. I ostatnia sprawa, czyli kwestia wyjaśnienia afery z kamienicą przy Noakowskiego 16. To także obiecała Hanna Gronkiewicz-Waltz i do dziś nic z tym nie zrobiła. Ta niekonsekwencja dziwi w kontekście faktu, że w sprawie Chmielnej 70 Prezydent Warszawy zapowiedziała wznowienie zwrotowe. Chaos, niekonsekwencja i zła wola.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Kulisy odwołania Marzeny Kruk! Minister Ziobro odebrał jej funkcje już w kwietniu
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/308345-piotr-guzial-o-szokujacych-kulisach-wyboru-nowej-wiceprezydent-warszawy-jozwiak-zastapi-kaznowska-w-palacu-kultury-nasz-wywiad?strona=3
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.