Mecenasem Janem Stachurą, który od ponad pół wieku zajmuje się roszczeniami reprywatyzacyjnymi w Warszawie, zainteresowały się Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz prokuratorzy zajmujący się aferą w stolicy – ustalił portal wPolityce.pl. Wczoraj jego nazwisko znalazło się także w raporcie Stowarzyszenia Miasto jest Nasze, w którym opisano powiązania i nieprawidłowości, których miano dokonywać w trakcie stołecznej reprywatyzacji.
Nazwisko mec. Jana Stachury przewija w sprawach, którymi interesowało się CBA i prokuratorzy.
– mówi nam śledczy, który pracuje nad jedną ze spraw, które CBA przesłało prokuratorom.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Okręgowa Rada Adwokacka wynajmie firmę PR. Warszawscy adwokaci walczą o swój wizerunek po aferze reprywatyzacyjnej
Prokuratorzy i agenci CBA nie chcą ujawnić szczegółów wciąż prowadzonych śledztw, w których przewijać ma się nazwisko mecenasa Stachury. Twierdzą, że na tym etapie zaszkodziłoby to sprawie i podkreślają, że jak dotąd mec. Stachurze nie postawiono żadnych zarzutów. Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że w grę wchodzi kilka nieruchomości w Śródmieściu Warszawy, których odzyskaniem zajmowała się kancelaria Jana Stachury. On sam twierdzi, że o żadnym postępowaniu nie słyszał.
Nic mi nie wiadomo o jakichkolwiek zarzutach dotyczących mojej działalności. Trudno odnieść się do informacji o liście osób zamieszanych w reprywatyzacje.
– napisał w odpowiedzi na pytania portalu wPolityce.pl.
Faktem jest jednak, że znany warszawski adwokat od lat specjalizuje się w sprawach reprywatyzacyjnych, a wiele adresów, o których mówi się w ostatnich tygodniach w kontekście stołecznej reprywatyzacji, to nieruchomości odzyskane właśnie przez jego kancelarię.
Zdecydowana większość spraw prowadzonych przez Kancelarię to sprawy byłych właścicieli nieruchomości warszawskich pozbawionych własności na podstawie dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy. Kancelaria prowadzi również sprawy z zakresu reformy rolnej, nacjonalizacji przemysłu oraz nieruchomości wywłaszczonych…
– czytamy na stronach kancelarii Jana Stachury.
Na stronie internetowej kancelarii Jana Stachury znaleźć można też listę niemal 80 nieruchomości, które odzyskane zostały przez mecenasa „w naturze” oraz listę nieruchomości, dla których byłych właścicieli lub spadkobierców, Stachura uzyskał odszkodowania. On sam, już kilkadziesiąt lat temu, skupował roszczenia, a antykwariat, który prowadził w czasach PRL, miał być dla niego źródłem sporych dochodów.
Gdyby procedura zwrotu zajmowała kilka miesięcy, to moi klienci nie zawracaliby sobie głowy występowaniem o odszkodowania za bezumowne korzystanie z ich nieruchomości. Ale jeśli postępowanie ciągnie się latami, a na wielu kamienicach wynajmowanych na biura czy sklepy miasto nieźle zarabia, to w grę wchodzą kwoty zbyt duże, by je odpuszczać
– tak mec. Stachura opisywał tygodnikowi Newsweek swoją działalność.
Czytaj na następnej stronie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Mecenasem Janem Stachurą, który od ponad pół wieku zajmuje się roszczeniami reprywatyzacyjnymi w Warszawie, zainteresowały się Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz prokuratorzy zajmujący się aferą w stolicy – ustalił portal wPolityce.pl. Wczoraj jego nazwisko znalazło się także w raporcie Stowarzyszenia Miasto jest Nasze, w którym opisano powiązania i nieprawidłowości, których miano dokonywać w trakcie stołecznej reprywatyzacji.
Nazwisko mec. Jana Stachury przewija w sprawach, którymi interesowało się CBA i prokuratorzy.
– mówi nam śledczy, który pracuje nad jedną ze spraw, które CBA przesłało prokuratorom.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Okręgowa Rada Adwokacka wynajmie firmę PR. Warszawscy adwokaci walczą o swój wizerunek po aferze reprywatyzacyjnej
Prokuratorzy i agenci CBA nie chcą ujawnić szczegółów wciąż prowadzonych śledztw, w których przewijać ma się nazwisko mecenasa Stachury. Twierdzą, że na tym etapie zaszkodziłoby to sprawie i podkreślają, że jak dotąd mec. Stachurze nie postawiono żadnych zarzutów. Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że w grę wchodzi kilka nieruchomości w Śródmieściu Warszawy, których odzyskaniem zajmowała się kancelaria Jana Stachury. On sam twierdzi, że o żadnym postępowaniu nie słyszał.
Nic mi nie wiadomo o jakichkolwiek zarzutach dotyczących mojej działalności. Trudno odnieść się do informacji o liście osób zamieszanych w reprywatyzacje.
– napisał w odpowiedzi na pytania portalu wPolityce.pl.
Faktem jest jednak, że znany warszawski adwokat od lat specjalizuje się w sprawach reprywatyzacyjnych, a wiele adresów, o których mówi się w ostatnich tygodniach w kontekście stołecznej reprywatyzacji, to nieruchomości odzyskane właśnie przez jego kancelarię.
Zdecydowana większość spraw prowadzonych przez Kancelarię to sprawy byłych właścicieli nieruchomości warszawskich pozbawionych własności na podstawie dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy. Kancelaria prowadzi również sprawy z zakresu reformy rolnej, nacjonalizacji przemysłu oraz nieruchomości wywłaszczonych…
– czytamy na stronach kancelarii Jana Stachury.
Na stronie internetowej kancelarii Jana Stachury znaleźć można też listę niemal 80 nieruchomości, które odzyskane zostały przez mecenasa „w naturze” oraz listę nieruchomości, dla których byłych właścicieli lub spadkobierców, Stachura uzyskał odszkodowania. On sam, już kilkadziesiąt lat temu, skupował roszczenia, a antykwariat, który prowadził w czasach PRL, miał być dla niego źródłem sporych dochodów.
Gdyby procedura zwrotu zajmowała kilka miesięcy, to moi klienci nie zawracaliby sobie głowy występowaniem o odszkodowania za bezumowne korzystanie z ich nieruchomości. Ale jeśli postępowanie ciągnie się latami, a na wielu kamienicach wynajmowanych na biura czy sklepy miasto nieźle zarabia, to w grę wchodzą kwoty zbyt duże, by je odpuszczać
– tak mec. Stachura opisywał tygodnikowi Newsweek swoją działalność.
Czytaj na następnej stronie…
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/308299-nasz-news-znany-adwokat-i-rozgrywajacy-w-warszawskiej-reprywatyzacji-pod-lupa-cba-i-prokuratorow