Wczoraj Stowarzyszenie Miasto jest Nasze zaprezentowało sieć powiązań osób, związanych z warszawską reprywatyzacją, wspomniano także o Janie Stachurze. Autorzy raportu twierdzą, że adwokat sprzedał Piotrowi Wocielowi kamienicę przy ulicy Asfaltowej 2. Cena transakcyjna miała być kilka razy mniejsza od rynkowej. Stachura zaprzecza jednak, by cena była zaniżona.
Nieruchomość przy ulicy Asfaltowej została sprzedana według wartości rynkowej, wartość ta nie została zakwestionowana przez instytucje do tego uprawnione.
– napisał w odpowiedzi na pytania portalu wPolityce.pl.
Stachura podważa też inne ustalenia zawarte w raporcie Stowarzyszenia MjN, z których wynika, że miał on prowadzić wspólną kancelarię prawniczą z innymi wielkimi rozgrywającymi na stołecznym rynku reprywatyzacyjnym, czyli z mec. Robertem Nowaczykiem oraz mec. Januszem Piecykiem. Ten pierwszy, to brat słynnej już urzędniczki z Ministerstwa Sprawiedliwości, która na odszkodowaniach reprywatyzacyjnych zarobić miała 38 milionów złotych. Mowa o Marzenie Kruk, współwłaścicielce nieruchomości przy Chmielnej 70 - symbolu nieprawidłowości powstałych przy warszawskiej prywatyzacji.
CZYTAJ TAKŻE:TYLKO U NAS. Kulisy odwołania Marzeny Kruk! Minister Ziobro odebrał jej funkcje już w kwietniu
Z wymienionymi osobami nie prowadziłem kancelarii prawnej. Od wielu lat prowadziłem jednoosobową kancelarię adwokacką, od pewnego czasu, z uwagi na wiek 73 lat, co skutkuje koniecznością ograniczania w działalności prowadzonej w firmie spółki, wspólniczkami zostały wieloletnie pracownice mojej kancelarii.
– zaprzeczył portalowi wPolityce.pl Jan Stachura.
O skuteczności, ale również i bezwzględności mecenasa Jana Stachury świadczy fakt sprzed kilku lat. Wtedy za sprawą właściciela kamienicy, którą odzyskał właśnie mec. Stachura, wyrzucono z mieszkania niemal 100-letniego mjr. Czesława Mostka. Bohatera obrony Warszawy w 1939 r. i żołnierza Armii Krajowej. Sprawę niedawno przypomniały Wiadomości TVP, których dziennikarze ujawnili, że mjr. Mostek trafił do małej klitki, gdyż nie mógł już z czego płacić bardzo wysokiego czynszu, który naliczył mu nowy właściciel kamienicy.
Sprawa warszawskiej reprywatyzacji najmocniej uderzyć może w środowisko prawnicze, które zdaniem ekspertów, polityków i śledczych, było największym beneficjentem bałaganu panującego w dzikiej, stołecznej reprywatyzacji. Czy taki potentat jak mecenas Jan Stachura również na tym straci? To pokaże czas.
Nowość „wSklepiku.pl”: „Raport o stanie państwa. Podsumowanie 8 lat rządów PO - PSL”. Przeczytaj koniecznie!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wczoraj Stowarzyszenie Miasto jest Nasze zaprezentowało sieć powiązań osób, związanych z warszawską reprywatyzacją, wspomniano także o Janie Stachurze. Autorzy raportu twierdzą, że adwokat sprzedał Piotrowi Wocielowi kamienicę przy ulicy Asfaltowej 2. Cena transakcyjna miała być kilka razy mniejsza od rynkowej. Stachura zaprzecza jednak, by cena była zaniżona.
Nieruchomość przy ulicy Asfaltowej została sprzedana według wartości rynkowej, wartość ta nie została zakwestionowana przez instytucje do tego uprawnione.
– napisał w odpowiedzi na pytania portalu wPolityce.pl.
Stachura podważa też inne ustalenia zawarte w raporcie Stowarzyszenia MjN, z których wynika, że miał on prowadzić wspólną kancelarię prawniczą z innymi wielkimi rozgrywającymi na stołecznym rynku reprywatyzacyjnym, czyli z mec. Robertem Nowaczykiem oraz mec. Januszem Piecykiem. Ten pierwszy, to brat słynnej już urzędniczki z Ministerstwa Sprawiedliwości, która na odszkodowaniach reprywatyzacyjnych zarobić miała 38 milionów złotych. Mowa o Marzenie Kruk, współwłaścicielce nieruchomości przy Chmielnej 70 - symbolu nieprawidłowości powstałych przy warszawskiej prywatyzacji.
CZYTAJ TAKŻE:TYLKO U NAS. Kulisy odwołania Marzeny Kruk! Minister Ziobro odebrał jej funkcje już w kwietniu
Z wymienionymi osobami nie prowadziłem kancelarii prawnej. Od wielu lat prowadziłem jednoosobową kancelarię adwokacką, od pewnego czasu, z uwagi na wiek 73 lat, co skutkuje koniecznością ograniczania w działalności prowadzonej w firmie spółki, wspólniczkami zostały wieloletnie pracownice mojej kancelarii.
– zaprzeczył portalowi wPolityce.pl Jan Stachura.
O skuteczności, ale również i bezwzględności mecenasa Jana Stachury świadczy fakt sprzed kilku lat. Wtedy za sprawą właściciela kamienicy, którą odzyskał właśnie mec. Stachura, wyrzucono z mieszkania niemal 100-letniego mjr. Czesława Mostka. Bohatera obrony Warszawy w 1939 r. i żołnierza Armii Krajowej. Sprawę niedawno przypomniały Wiadomości TVP, których dziennikarze ujawnili, że mjr. Mostek trafił do małej klitki, gdyż nie mógł już z czego płacić bardzo wysokiego czynszu, który naliczył mu nowy właściciel kamienicy.
Sprawa warszawskiej reprywatyzacji najmocniej uderzyć może w środowisko prawnicze, które zdaniem ekspertów, polityków i śledczych, było największym beneficjentem bałaganu panującego w dzikiej, stołecznej reprywatyzacji. Czy taki potentat jak mecenas Jan Stachura również na tym straci? To pokaże czas.
Nowość „wSklepiku.pl”: „Raport o stanie państwa. Podsumowanie 8 lat rządów PO - PSL”. Przeczytaj koniecznie!
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/308299-nasz-news-znany-adwokat-i-rozgrywajacy-w-warszawskiej-reprywatyzacji-pod-lupa-cba-i-prokuratorow?strona=2