O sprawę ewentualnego umorzenia postępowania dyscyplinarnego oraz kwestię dzisiejszych doniesień o ustaleniach wrocławskich biegłych, spytaliśmy sędziego Waldemara Żurka, rzecznika prasowego Krajowej Rady Sądowniczej.
Ja bym chciał poznać oficjalną wypowiedź prokuratury z powołaniem się na konkretną opinię biegłego. Jestem daleki od spekulacji, jeśli nie widzę komunikatu. Dziennikarze mają bowiem różne informacje, a niekiedy organy celowo puszczają jakąś informację, która potem się nie potwierdza. Ustalenia biegłych na pewno mają ogromny wpływ na sprawę, ale pytanie jest, czy opinia biegłych jest kategoryczna. Będzie ona jednak rzutowała na to co zrobi teraz rzecznik dyscyplinarny. Ma on dwie możliwości. Jeśli rzecznik uzna, że sędzia dopuścił się przewinień, np kłamał przy przesłuchiwaniu, to będzie formułował zarzuty, mające formę oskarżenia przed sądem dyscyplinarnym i sąd podejmuje decyzję. Nie spekulowałbym na razie. Poczekałbym na formalne decyzje tak prokuratora, jak i rzecznika dyscyplinarnego
– sędzia Żurek tak ocenił dzisiejsze doniesienia mediów w sprawie ustaleń wrocławskich biegłych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Kukiz dobitnie o sprawie sędziego Łączewskiego: „Jeśli to prawda, to znaczy, że Cosa Nostra może się od nas uczyć”!
Na pytanie, o informację o planach umorzenia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego Łączewskiego, Waldemar Żurek przyznał, że znana mu jest ta sprawa z doniesień medialnych.
Rzecznik dyscyplinarny to osobny organ i nie informował mnie o takich sytuacjach. Pojawiały się jakieś informacje w mediach. Ktoś zastępujący rzecznika dyscyplinarnego miał udzielać jakichś informacji. Ja osobiście takiego projektu nie widziałem, ani o nim nie słyszałem. Z reguły jest tak, że jak się ma niepodpisany projekt, to się go nie ogłasza. Sceptycznie odnoszę się do takich informacji. Czasem się przygotowuje projekt orzeczenia, jeśli jest ono bardzo obszerne, a potem rozprawa idzie w innym kierunku i taki projekt trafia do kosza.
– ocenił sędzia Waldemar Żurek.
Co dalej stanie się z sędzią znanym także z kontrowersyjnego wyroku, w którym skazał b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego na 3 lata więzienia? Z naszych informacji wynika, że w Krajowej Radzie Sądowniczej trwają gorączkowe narady, dotyczące dalszego planu działań. 9 września spodziewana jest decyzja rzecznika dyscyplinarnego.
Wojciech Biedroń, Super Express, TVP INFO
Książka, którą trzeba przeczytać:„Matrix III Rzeczypospolitej. Pozory wolności”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
O sprawę ewentualnego umorzenia postępowania dyscyplinarnego oraz kwestię dzisiejszych doniesień o ustaleniach wrocławskich biegłych, spytaliśmy sędziego Waldemara Żurka, rzecznika prasowego Krajowej Rady Sądowniczej.
Ja bym chciał poznać oficjalną wypowiedź prokuratury z powołaniem się na konkretną opinię biegłego. Jestem daleki od spekulacji, jeśli nie widzę komunikatu. Dziennikarze mają bowiem różne informacje, a niekiedy organy celowo puszczają jakąś informację, która potem się nie potwierdza. Ustalenia biegłych na pewno mają ogromny wpływ na sprawę, ale pytanie jest, czy opinia biegłych jest kategoryczna. Będzie ona jednak rzutowała na to co zrobi teraz rzecznik dyscyplinarny. Ma on dwie możliwości. Jeśli rzecznik uzna, że sędzia dopuścił się przewinień, np kłamał przy przesłuchiwaniu, to będzie formułował zarzuty, mające formę oskarżenia przed sądem dyscyplinarnym i sąd podejmuje decyzję. Nie spekulowałbym na razie. Poczekałbym na formalne decyzje tak prokuratora, jak i rzecznika dyscyplinarnego
– sędzia Żurek tak ocenił dzisiejsze doniesienia mediów w sprawie ustaleń wrocławskich biegłych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Kukiz dobitnie o sprawie sędziego Łączewskiego: „Jeśli to prawda, to znaczy, że Cosa Nostra może się od nas uczyć”!
Na pytanie, o informację o planach umorzenia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego Łączewskiego, Waldemar Żurek przyznał, że znana mu jest ta sprawa z doniesień medialnych.
Rzecznik dyscyplinarny to osobny organ i nie informował mnie o takich sytuacjach. Pojawiały się jakieś informacje w mediach. Ktoś zastępujący rzecznika dyscyplinarnego miał udzielać jakichś informacji. Ja osobiście takiego projektu nie widziałem, ani o nim nie słyszałem. Z reguły jest tak, że jak się ma niepodpisany projekt, to się go nie ogłasza. Sceptycznie odnoszę się do takich informacji. Czasem się przygotowuje projekt orzeczenia, jeśli jest ono bardzo obszerne, a potem rozprawa idzie w innym kierunku i taki projekt trafia do kosza.
– ocenił sędzia Waldemar Żurek.
Co dalej stanie się z sędzią znanym także z kontrowersyjnego wyroku, w którym skazał b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego na 3 lata więzienia? Z naszych informacji wynika, że w Krajowej Radzie Sądowniczej trwają gorączkowe narady, dotyczące dalszego planu działań. 9 września spodziewana jest decyzja rzecznika dyscyplinarnego.
Wojciech Biedroń, Super Express, TVP INFO
Książka, którą trzeba przeczytać:„Matrix III Rzeczypospolitej. Pozory wolności”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/307404-tylko-u-nas-kulisy-sprawy-laczewskiego-opinia-bieglych-pograza-sedziego-a-rzecznik-dyscyplinarny-chcial-umorzenia-postepowania?strona=2