Informacja o małżeństwie, w którym jedna osoba sprzedaje, a druga kupuje działki, może wskazywać na to, że była to większa sieć korupcyjna, Może tak być oczywiście, że była to tylko jedna działka, choć nie chce mi się w to wierzyć
— powiedział Ryszard Petru, komentując na antenie radiowej Trójki kolejne odsłony i kulisy afery reprywatyzacyjnej w Warszawie.
Lider Nowoczesnej był też pytany o możliwość dymisji Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Jeśli audyt zewnętrzny wykaże, że takich decyzji było więcej, że była to sieć korupcyjna, to jedynym rozwiązaniem jest honorowe podanie się do dymisji
— powiedział.
Według niego Hanna Gronkiewicz-Waltz jest na tyle poważną osobą, że będzie wiedziała kiedy podać się do dymisji, a kiedy nie.
Petru kontynuował przy tym swoją narrację o niemalże sowieckiej Polsce, jaka - jego zdaniem - zapanowała pod rządami PiS.
Dzisiejsza Polska jest na zakręcie - nie wiemy, dokąd zmierza działalność PiS. Jeżeli ja słyszę o pomysłach wymiany wszystkich dyrektorów urzędów skarbowych… Albo pomyśle o odwołaniu wszystkich sędziów rejonowych i powołaniu swoich… (…) To największy kryzys polskiej demokracji od 1989 roku. Nie mam wrażenia, by strona rządząca chciała rozmawiać, wysłuchać…
— ubolewał szef Nowoczesnej.
I dodawał:
Nie było w ciągu ostatnich 8 lat reform i myślenia, jak Polska może być lepsza. Teraz mamy doktrynę postsowiecką - Jarosław Kaczyński jest uzurpatorem i chce przejąć władzę, ustanowić władzę jednej partii
— stwierdził.
Skrytykował przy tym pomysł na postulowany przez „Solidarność” zakaz handlu w niedzielę.
Zakaz handlu w niedzielę uderzy w tych, którzy pracują w tych sklepach. To samo podatek handlowy - ma być niby dobry dla ludzi, a uderza w osoby niezamożne. Po co im to? Naobiecywali, a nie mają z czego tego finansować - to działanie przeciwko Polakom
— mówił Petru.
Dodał przy tym, że ograniczyłby program 500+ (tylko dla osób biednych) i skrytykował prezydenta Dudę:
Nie. W ogóle nie rozumiem… Kilka dni wcześniej prezydent Duda mówił, że to nie jest Polska, o którą walczyliśmy. Potem mieliśmy brak reakcji władz na pobicie działacza KOD. To, że prezydent Duda podaje rękę Lechowi Wałęsie to powinna być normalność i nie powinniśmy o tym rozmawiać. Nie możemy chwalić prezydenta, że w przypływie szczerości czy słabości podał rękę Lechowi Wałęsie
— stwierdził.
lw, Trójka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/306784-powakacyjne-refleksje-petru-pis-ma-doktryne-postsowiecka-trzeba-ograniczyc-500-a-kaczynski-jest-uzurpatorem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.