Misja Ujazdowskiego ws. TK jest szlachetna i godna szacunku. Można było jednak przewidzieć, że posłuży jako cep do uderzenia w PiS

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
sejm.gov.pl
sejm.gov.pl

Można było bowiem przewidzieć, że poglądy wyrażane przez europosła PiS zostaną wykorzystane nie do walki o dobrze funkcjonujące państwo, ale staną się cepem do nawalanki w PiS. Dobry polityk powinien mieć na uwadze i takie okoliczności - mieć na uwadze i spróbować im przeciwdziałać. Tutaj tego zabrakło.

Za wzorcowy przykład niech posłużą nie tylko wypowiedzi polityków PO, ale wywiad, jakiego Ujazdowski udzielił we wtorek „Faktom po Faktach”. Prowadząca (red. Pochanke) próbowała ustawić polityka PiS w kontrze do swojej partii, prezesa i ekipy rządowej. Apele Ujazdowskiego o jakość debaty publicznej (rewelacyjne wypunktowanie wspierania przez TVN Palikota i jego kliki), o refleksję także ze strony platformersko-trybunalskiej, o - zwyczajnie się nie przebiły. Bo Ujazdowski nie był tam zaproszony jako ciekawy gość w pokręconej dyskusji, ale jako szansa do wypłakania się na złe PiS w stylu PJN czy innych rozłamowców (kiedyś zresztą spod znaku samego Ujazdowskiego :-)). Bezskutecznie.

W takiej, a nie innej atmosferze politycznego sporu głos Ujazdowskiego pozostanie zatem głosem wołającego na puszczy. Państwowcy z zadumą pochylą się nad słowami cenionego europosła, wojownicy Platformy będą wykorzystywać jego wpisy i wywiady jako potwierdzenie zbrodniczej polityki PiS, a sam Ujazdowski będzie miał zapewne trudności z dostaniem się na kolejne listy PiS.

To nie jest czas dla takich ludzi jak Kazimierz M. Ujazdowski. Smutne, ale prawdziwe. Niemniej jednak warto go posłuchać.


W najnowszym numerze „wSieci”: analiza przyszłości Platformy Obywatelskiej. Przeczytaj koniecznie!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych