Można się śmiać z narastającego szaleństwa opozycji, która w ekstremizmie i oderwaniu od ziemi dawno przebiła wszystkich razem wziętych wariatów prawicowych. Ale oczywiście nie wszyscy oni tacy, dowodzą tam cynicy, którzy na zimno kalkulują. Główne ośrodki decyzyjne obozu obrony III RP potrafią rozeznać podstawowe fakty.
Przekonali się, że próba siłowego wywrócenia wyniku wyborów za pomocą jakiegoś „Majdanu”, nie udała się, choć zaangażowano w nią wszystkie zasoby tej strony sporu w Polsce. Zdają sobie sprawę, że system władzy, z premierem, prezydentem i nadrzędną rolą tego ośrodka, który wielu nazywa (trochę żartobliwie, ale z szacunkiem) „centralnym ośrodkiem dyspozycji politycznej”, ułożył się, działa sprawnie, potrafi korygować własne błędy i wyciągać wnioski. Z kolei obóz opozycji popada w rozsypkę, brakuje mu nie tylko lidera (pół biedy), ale przede wszystkim programu innego niż to „by było jak wcześniej”. Sumując wszystko razem, także opozycja już wie, że rządy ekipy dowodzonej przez Jarosława Kaczyńskiego są na dłużej. I co ważne, są to rządy racjonalne, dobrze trafiające w nastroje społeczne.
CZYTAJ O NAJNOWSZYM SONDAŻU: Sondaż: Prawo i Sprawiedliwość triumfuje z 36-proc. poparciem. Kukiz‘15 wyprzedza Nowoczesną!
W takiej sytuacji słowa radykalnie zakłamane, o rzekomej dyktaturze, systemie terroru i tym podobne absurdy, nie mają politycznie najmniejszego sensu. Rozsądna kalkulacja nakazywałaby zachowanie tej amunicji na później. Wchodzenie dziś w rolę „totalnej” opozycji przynosi dziś tylko straty, niesie tylko śmieszność, co zrozumiał nawet pierwotny autor tej koncepcji Grzegorz Schetyna. Odpuścił ten język i zajął się odbudową partii, co już przynosi mu premię w sondażach.
I tu obserwujemy zjawisko zaskakujące. W tym samym czasie platformerscy (nie zawsze formalnie) prezydenci największych miast podejmują ten język z jeszcze większą zaciętością. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zmieniła się we wściekłą babę i zaostrza kurs w walce z Prawem i Sprawiedliwością, a także pomnikami smoleńskimi. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz za wszelką cenę próbuje zostać ikoną obozu liberalno-lewicowego. Udziela bojowych wywiadów gazecie Michnika, angażuje się w sprawy związane z Trybunałem Konstytucyjnym, a nawet ustawia się w roli promotora ściągania islamskich imigrantów do Polski.
Jeszcze ostrzej gra prezydent Sopotu Jacek Karnowski (zbieżność nazwiska z autorem komentarza przypadkowa). Ostatnio napisał kuriozalny list otwarty, nie tylko głupi, ale i haniebny, bo sugerujący podobieństwo obecnych rządów z okresem po 1945 roku.
A przecież jeśli już szukać podobieństw i pokrewieństw z tym okresem, to raczej w gronie resortowych dzieci i wnuków założycieli Komunistycznej Partii Polski. Gdzie oni dziś są, jaką formację wspierają, doskonale wiadomo.
CIĄG DALSZY CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE:
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Można się śmiać z narastającego szaleństwa opozycji, która w ekstremizmie i oderwaniu od ziemi dawno przebiła wszystkich razem wziętych wariatów prawicowych. Ale oczywiście nie wszyscy oni tacy, dowodzą tam cynicy, którzy na zimno kalkulują. Główne ośrodki decyzyjne obozu obrony III RP potrafią rozeznać podstawowe fakty.
Przekonali się, że próba siłowego wywrócenia wyniku wyborów za pomocą jakiegoś „Majdanu”, nie udała się, choć zaangażowano w nią wszystkie zasoby tej strony sporu w Polsce. Zdają sobie sprawę, że system władzy, z premierem, prezydentem i nadrzędną rolą tego ośrodka, który wielu nazywa (trochę żartobliwie, ale z szacunkiem) „centralnym ośrodkiem dyspozycji politycznej”, ułożył się, działa sprawnie, potrafi korygować własne błędy i wyciągać wnioski. Z kolei obóz opozycji popada w rozsypkę, brakuje mu nie tylko lidera (pół biedy), ale przede wszystkim programu innego niż to „by było jak wcześniej”. Sumując wszystko razem, także opozycja już wie, że rządy ekipy dowodzonej przez Jarosława Kaczyńskiego są na dłużej. I co ważne, są to rządy racjonalne, dobrze trafiające w nastroje społeczne.
CZYTAJ O NAJNOWSZYM SONDAŻU: Sondaż: Prawo i Sprawiedliwość triumfuje z 36-proc. poparciem. Kukiz‘15 wyprzedza Nowoczesną!
W takiej sytuacji słowa radykalnie zakłamane, o rzekomej dyktaturze, systemie terroru i tym podobne absurdy, nie mają politycznie najmniejszego sensu. Rozsądna kalkulacja nakazywałaby zachowanie tej amunicji na później. Wchodzenie dziś w rolę „totalnej” opozycji przynosi dziś tylko straty, niesie tylko śmieszność, co zrozumiał nawet pierwotny autor tej koncepcji Grzegorz Schetyna. Odpuścił ten język i zajął się odbudową partii, co już przynosi mu premię w sondażach.
I tu obserwujemy zjawisko zaskakujące. W tym samym czasie platformerscy (nie zawsze formalnie) prezydenci największych miast podejmują ten język z jeszcze większą zaciętością. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zmieniła się we wściekłą babę i zaostrza kurs w walce z Prawem i Sprawiedliwością, a także pomnikami smoleńskimi. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz za wszelką cenę próbuje zostać ikoną obozu liberalno-lewicowego. Udziela bojowych wywiadów gazecie Michnika, angażuje się w sprawy związane z Trybunałem Konstytucyjnym, a nawet ustawia się w roli promotora ściągania islamskich imigrantów do Polski.
Jeszcze ostrzej gra prezydent Sopotu Jacek Karnowski (zbieżność nazwiska z autorem komentarza przypadkowa). Ostatnio napisał kuriozalny list otwarty, nie tylko głupi, ale i haniebny, bo sugerujący podobieństwo obecnych rządów z okresem po 1945 roku.
A przecież jeśli już szukać podobieństw i pokrewieństw z tym okresem, to raczej w gronie resortowych dzieci i wnuków założycieli Komunistycznej Partii Polski. Gdzie oni dziś są, jaką formację wspierają, doskonale wiadomo.
CIĄG DALSZY CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE:
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/305406-szantaze-uruchamiane-przez-platformerskich-prezydentow-sa-proba-blokowania-sprawiedliwosci-oboz-zmiany-nie-moze-im-ulec?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.