Na naszych oczach odbywa się w Polsce zamach na demokratyczne państwo. Obserwujemy naruszanie filarów naszej demokracji, tworzenie struktury państwa totalitarnego, gdzie wszystko jest podporządkowane decyzjom partyjnym
— napisał w liście otwartym prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Karnowski nie wytrzymuje już rządów Prawa i Sprawiedliwości. W akcie oburzenia wystosował list otwarty do „do uznanych autorytetów i liderów opozycji”. Wezwał m.in. Kijowskiego, Schetynę i Petru do „ratowania naszego kraju i zdecydowanej obrony tych, którzy stali się ofiarami pomówień i oszczerstw”.
Można odnieść wrażenie, że PiS przeprowadza w Polsce czystki na miarę tureckiego prezydenta Erdogana.
Jednak jednym z najbardziej rażących przykładów działań rządzących jest bezwzględne niszczenie przeciwników politycznych z wykorzystaniem służb specjalnych, prokuratury i zależnych mediów
— czytamy.
Włodarz Sopotu przypomniał także, że sam został zaatakowany według podobnego schematu osiem lat temu, poprzez prowokacje, pomówienia czy lincz medialny. Nawiązał w ten sposób do sprawy sądowej, w której postawiono mu zarzuty korupcyjne. Sąd Karnowskiego uznał za niewinnego.
Prezydent miasta oburza się na bierność opozycji przy tak wielu skandalicznych działaniach rządzących.
Dzięki przyjętym niekonstytucyjnym ustawom o prokuraturze, pozbawieniu obywatelskiego nadzoru nad służbami i upolitycznieniu mediów publicznych - PiS dowolnie wykorzystuje te instytucje do niszczenia swoich przeciwników politycznych
— napisał.
Karnowski nie szczędzi w ostrych słowach i porównuje obecną sytuację polityczną do przejęcia władzy przez komunistów po wojnie.
Historia dobitnie nam pokazuje, że tak wyglądały początki wielu dyktatur: eliminowanie niewygodnej opozycji, podporządkowanie sobie sądów i aparatu represji. Tak było w Polsce w latach 1946/47, w czasie budowy dyktatury monopartyjnej
— czytamy w liście.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na naszych oczach odbywa się w Polsce zamach na demokratyczne państwo. Obserwujemy naruszanie filarów naszej demokracji, tworzenie struktury państwa totalitarnego, gdzie wszystko jest podporządkowane decyzjom partyjnym
— napisał w liście otwartym prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Karnowski nie wytrzymuje już rządów Prawa i Sprawiedliwości. W akcie oburzenia wystosował list otwarty do „do uznanych autorytetów i liderów opozycji”. Wezwał m.in. Kijowskiego, Schetynę i Petru do „ratowania naszego kraju i zdecydowanej obrony tych, którzy stali się ofiarami pomówień i oszczerstw”.
Można odnieść wrażenie, że PiS przeprowadza w Polsce czystki na miarę tureckiego prezydenta Erdogana.
Jednak jednym z najbardziej rażących przykładów działań rządzących jest bezwzględne niszczenie przeciwników politycznych z wykorzystaniem służb specjalnych, prokuratury i zależnych mediów
— czytamy.
Włodarz Sopotu przypomniał także, że sam został zaatakowany według podobnego schematu osiem lat temu, poprzez prowokacje, pomówienia czy lincz medialny. Nawiązał w ten sposób do sprawy sądowej, w której postawiono mu zarzuty korupcyjne. Sąd Karnowskiego uznał za niewinnego.
Prezydent miasta oburza się na bierność opozycji przy tak wielu skandalicznych działaniach rządzących.
Dzięki przyjętym niekonstytucyjnym ustawom o prokuraturze, pozbawieniu obywatelskiego nadzoru nad służbami i upolitycznieniu mediów publicznych - PiS dowolnie wykorzystuje te instytucje do niszczenia swoich przeciwników politycznych
— napisał.
Karnowski nie szczędzi w ostrych słowach i porównuje obecną sytuację polityczną do przejęcia władzy przez komunistów po wojnie.
Historia dobitnie nam pokazuje, że tak wyglądały początki wielu dyktatur: eliminowanie niewygodnej opozycji, podporządkowanie sobie sądów i aparatu represji. Tak było w Polsce w latach 1946/47, w czasie budowy dyktatury monopartyjnej
— czytamy w liście.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/305242-prezydent-sopotu-wzywa-opozycje-do-walki-z-pis-na-naszych-oczach-odbywa-sie-w-polsce-zamach-na-demokratyczne-panstwo