Wąsik o wznowieniu śledztwa ws. śmierci Jolanty Brzeskiej: "Państwo nie odpuści mordercom i bandytom”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. youtube.com
fot. youtube.com

Mam przekonanie, że na pewno duża część reprywatyzacji warszawskiej jest reprywatyzacją fikcyjną. To tak naprawdę wyłudzenie gruntów przez grupy przestępcze, które kryją się pod różnymi kancelariami, które - tak naprawdę - produkują akty notarialne, czy podszywają się pod spadkobierców, czy też w inny sposób oszukują państwo, miasto stołeczne. Wszystko to po to, żeby wyłudzić grunty, wyłudzić kamienice i żeby zbić na tym olbrzymie majątki. Nieruchomości w Warszawie są bardzo drogie. Jestem przekonany, że jest to piramida nieprawidłowości

— powiedział w rozmowie na antenie Radia Maryja Maciej Wąsik, sekretarz stanu w KPRM.

Wąsik przypomniał, że już dawno temu, kiedy proces ten nie nabrał jeszcze tempa, część lokatorów, która była narażona na eksmisje, zaczęła się organizować.

Jedną z osób, która organizowała się przeciwko tym sytuacjom, przeciwko przejmowaniu w sposób nielegalny kamienic, a później brutalnym wyrzucaniu ludzi z tych kamienic była właśnie Jolanta Brzeska

— powiedział minister.

Jak podkreślił, w Warszawie przejmuje się kamienice z lokatorami komunalnymi, których się później wyrzuca po to, żeby ten lokal skomercjalizować, zrobić biura, drogie sklepy, czy zburzyć i wybudować piękny biurowiec. Dodał, że Jolanta Brzeska była właśnie działaczką ruchu lokatorskiego.

Mało tego. Ona sama doświadczyła dzikiej reprywatyzacji. Była ostatnią osobą, która opierała się - w jednym z budynków - eksmisji. Walczyła dzielnie i pewnego dnia jej spalone ciało zostało znalezione na warszawskim Ursynowie. Śledztwo trwało. Jak słyszeliśmy ze słów ministra Ziobry, prowadzone było - w jego ocenie - w tak nieudolny sposób, że będzie śledztwo w sprawie śledztwa dotyczącego śmierci Jolanty Brzeskiej

— zaznaczył sekretarz stanu.

CZYTAJ TAKŻE: Ziobro: Będzie ponowne śledztwo ws. śmierci Jolanty Brzeskiej. „Zrobimy wszystko, by dotrzeć do sprawców zbrodni”

Maciej Wąsik powiedział na antenie Radia Maryja, że obowiązkiem państwa jest doprowadzić do sytuacji, gdzie państwo znajdzie sprawców tej śmierci. Dodał także, że w śledztwie jest ekspertyza, która stwierdza, że wykluczone jest samobójstwo. Jak stwierdził, wydawać by się mogło, ze przy obecnym stanie techniki zbrodnia doskonała nie istnieje.

Przy tym stanie techniki, technik kryminalistycznych, tej ilości informacji, które każdy człowiek zostawia, posługując się telefonem, samochodem, jeżdżąc po mieście, gdzie jest mnóstwo kamer nie ma zbrodni doskonałej i trzeba znaleźć sprawców morderstwa, a to było morderstwo. Jestem zdumiony, że prokuratorzy i organy ścigania działali w ten sposób, że śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy

— podkreślił.

Zapytany, czy - po nitce do kłębka - te postępowania mogą dojść także do warszawskiego ratusza odpowiedział, że daleki jest od rozstrzygania.

Nie wiem, gdzie dojdą te postępowania. Daleki jestem od tego, żeby je w jakikolwiek sposób rozstrzygać. Jednak tylko ślepy i głuchy nie wiązałby śmierci Jolanty Brzeskiej ze sprawą reprywatyzacji. Taką hipotezę musi postawić sobie prokuratura i wierzę, że taką hipotezę postawi. Być może ten wątek zostanie wykluczony, być może były inne rzeczy, o których nie wiemy. Natomiast nie można nie stawiać sobie tej hipotezy śledczej i na pewno ta hipoteza będzie podjęta przez prokuraturę i bardzo dobrze zbadana.

Dodał, że doskonale pamięta protesty społeczne. Ówczesna władza była głucha na tego typu wołanie.

Mało tego, ówczesna władza, która jest w Warszawie do dziś, która na szczęście w Polsce już nie rządzi, czyli władza Platformy i PSL, udawała, że nie ma problemu. Nieudolne śledztwo, morderstwo w Warszawie, prawdopodobnie praktycznie w biały dzień. Dla nich nie ma żadnego problemu, prokuratura umorzy. To nie jest kradzież roweru na Pradze. Tak być nie może. To są sytuacje niezwykle ważne.

Podkreślił, że państwo nie może odpuścić bandytom.

Musimy pokazać, że państwo nie odpuści bandytom, mordercom, którzy mordują kobietę, a z drugiej strony musimy pokazać, że warto działać społecznie, że państwo bierze pod opiekę takich aktywistów, bez względu na ich poglądy polityczne. Państwo musi chronić wszystkich obywateli. A tych, którzy są aktywni, którym chodzi o coś więcej, niż ciepłą wodę w kranie państwo powinno chronić jeszcze bardziej, żeby ich działalność nie narażała ich na żadne szykany, nieprzyjemności, nie mówiąc o sprawach gorszych - tak, jak to się stało z Jolantą Brzeską.

wkt/radiomaryja.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych