Prezes Rzepliński, prezydent Karnowski i posłanka Rosa czekają na aresztowania i tortury, a reżim PiS nic. Jak tak można!?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
YT/Trybunal.gov.pl
YT/Trybunal.gov.pl

Problem z nerwami wywołany przez pisowskich oprawców ma najwyraźniej prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński. Objawił on właśnie Urbi et Orbi, że stał się obiektem wojny hybrydowej ze strony zielonych pisowskich ludzików. I chyba z pewnym żalem stwierdził, że nie można go aresztować, bo chroni go immunitet. Gdy do grona tęskniących za aresztowaniami i przygotowujących się do tworzenia konspiracji oraz partyzantki dołączył prezes TK Rzepliński stało się jasne, że istnieje wielkie oczekiwanie, żeby pisowski reżim przestał się wreszcie ociągać i obcyndalać. Tymczasem reżim nic nie robi i bimba sobie z oczekiwań tych zacnych ludzi, przez co wielu z nich nie może zostać bohaterami i męczennikami demokracji. To straszna podłość.

Dojdzie do tego, że napięcie wynikające z oczekiwania będzie tak wielkie, że coś im trzaśnie w głowach i trafią na jakiś oddział zamknięty. Ale dobry i psychiatryk, nawet dobrowolny, jeśli nie można się doczekać reżimowej Berezy.

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych