Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego nowo wprowadzoną zasadę, że prokurator nie odpowiada za przewinienie dyscyplinarne, jeśli działał „wyłącznie w interesie społecznym”. Według Adama Bodnara pojęcie „interesu społecznego” jest nieostre.
Zgodnie z ustawą ze stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze „za przewinienia służbowe, w tym za oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa i uchybienia godności urzędu, prokurator odpowiada dyscyplinarnie”. Zarazem ustawa głosi: „nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego działanie lub zaniechanie prokuratora podjęte wyłącznie w interesie społecznym”.
Według RPO taki zapis jest niezgodny z konstytucyjnymi zasadami: zaufania obywateli do państwa i prawa; określoności prawa oraz zasadą praworządności - gdyż „wprowadza bezkarność prokuratorów, w sytuacji, gdy motywowani bliżej nieokreślonym interesem społecznym dopuścili się oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa”.
Ustawodawca nie może dawać funkcjonariuszom publicznym przyzwolenia na łamanie praw człowieka, uznając, że istnieje jakiś bliżej niezidentyfikowany interes społeczny, który uzasadnia takie działania. W ten sposób sprzeniewierza się bowiem podstawowym wartościom, które legły u podstaw idei demokratycznego państwa prawnego
— wskazał RPO we wniosku do TK.
Uzasadniając go Bodnar powołał się na preambułę konstytucji, z której wynika, że ustanowiono ją m.in. w wyniku „gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane” i w celu zagwarantowania na zawsze praw obywatelskich.
W związku z tym wprowadzenie bezkarności funkcjonariuszy publicznych w sytuacji, w której dopuścili się oni oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa, nawet wówczas, gdy uczynili to wyłącznie w interesie społecznym, w istocie stanowi powrót do lat minionych, o których mówi preambuła
— napisał RPO.
W swym wniosku przytoczył możliwe działania lub zaniechania prokuratora w interesie społecznym: zarządzenie zatrzymania i przymusowego doprowadzenia mimo braku upoważniających do tego przesłanek ustawowych; bezprawne pozbawienie wolności zatrzymanego poprzez niezwolnienie go wskutek niewystąpienia o areszt do sądu (co wydłuża możliwy czas zatrzymania); uniemożliwianie zatrzymanemu kontaktu z adwokatem; uniemożliwianie obrońcy udziału w czynnościach z udziałem podejrzanego.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego nowo wprowadzoną zasadę, że prokurator nie odpowiada za przewinienie dyscyplinarne, jeśli działał „wyłącznie w interesie społecznym”. Według Adama Bodnara pojęcie „interesu społecznego” jest nieostre.
Zgodnie z ustawą ze stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze „za przewinienia służbowe, w tym za oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa i uchybienia godności urzędu, prokurator odpowiada dyscyplinarnie”. Zarazem ustawa głosi: „nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego działanie lub zaniechanie prokuratora podjęte wyłącznie w interesie społecznym”.
Według RPO taki zapis jest niezgodny z konstytucyjnymi zasadami: zaufania obywateli do państwa i prawa; określoności prawa oraz zasadą praworządności - gdyż „wprowadza bezkarność prokuratorów, w sytuacji, gdy motywowani bliżej nieokreślonym interesem społecznym dopuścili się oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa”.
Ustawodawca nie może dawać funkcjonariuszom publicznym przyzwolenia na łamanie praw człowieka, uznając, że istnieje jakiś bliżej niezidentyfikowany interes społeczny, który uzasadnia takie działania. W ten sposób sprzeniewierza się bowiem podstawowym wartościom, które legły u podstaw idei demokratycznego państwa prawnego
— wskazał RPO we wniosku do TK.
Uzasadniając go Bodnar powołał się na preambułę konstytucji, z której wynika, że ustanowiono ją m.in. w wyniku „gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane” i w celu zagwarantowania na zawsze praw obywatelskich.
W związku z tym wprowadzenie bezkarności funkcjonariuszy publicznych w sytuacji, w której dopuścili się oni oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa, nawet wówczas, gdy uczynili to wyłącznie w interesie społecznym, w istocie stanowi powrót do lat minionych, o których mówi preambuła
— napisał RPO.
W swym wniosku przytoczył możliwe działania lub zaniechania prokuratora w interesie społecznym: zarządzenie zatrzymania i przymusowego doprowadzenia mimo braku upoważniających do tego przesłanek ustawowych; bezprawne pozbawienie wolności zatrzymanego poprzez niezwolnienie go wskutek niewystąpienia o areszt do sądu (co wydłuża możliwy czas zatrzymania); uniemożliwianie zatrzymanemu kontaktu z adwokatem; uniemożliwianie obrońcy udziału w czynnościach z udziałem podejrzanego.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/304030-bodnar-znowu-chce-wstrzymac-reformy-rzadzacych-zaskarzyl-do-tk-nowe-przepisy-o-postepowaniach-dyscyplinarnych-wobec-prokuratorow