Rzepliński w Sejmie: "Uchwalanie nowych ustaw co parę miesięcy jest elementem wojny hybrydowej! Sądy nie znoszą takiego ping-ponga!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. trybunal.gov.pl
fot. trybunal.gov.pl

Ruszyło posiedzenie połączonych sejmowych komisji ustawodawczej oraz sprawiedliwości i praw człowieka z udziałem prezesa TK. Prof. Andrzej Rzepliński przedstawia posłom informację o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa TK w zeszłym roku.

W ubiegłym roku do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęły 623 sprawy. Były to wnioski, pytania prawne, skargi konstytucyjne. To najwyższy wpływ spraw do Trybunału w historii, wyższy o 17,5 proc. od wpływów w 2014 r. Skarg konstytucyjnych było 408

– powiedział w swoim sprawozdaniu prezes TK, przedstawiając posłom informację o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa TK w ubiegłym roku. Potem rozpoczęła się dyskusja z posłami komisji sejmowych.

Ubiegły rok był dla TK rekordowy również pod względem wydanych orzeczeń - rozstrzygnięto 303 sprawy. To o 93 proc. więcej niż rok wcześniej

– poinformował prezes Rzepliński.

Jak dodał, częściowo to efekt tego, że kadencje kończyło aż pięciu sędziów.

Zwyczajowo starają się oni wtedy pozostawić swój referat możliwie czysty

– tłumaczył prezes Trybunału.

Rzepliński ubolewał, że nie otrzymywał zaproszeń na posiedzenia, które dotyczyły Trybunału.

Nie jestem zapraszany na posiedzenia w sprawie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, a to powinien być element dobrej procedury ustawodawczej

– powiedział prezes Rzepliński. Jego zdaniem istnienie mniejszości blokującej rozbijałoby Trybunał od wewnątrz.

Chętnie zaproszę prezydenta do Trybunału na rozmowę z sędziami

– zaznaczył prezes TK, dodając że nigdy nie było tak, aby wyroki Trybunału Konstytucyjnego nie były publikowane.

Stanisław Piotrowicz z PiS dociekał na jakiej podstawie prawnej Rzepliński stwierdza, czy sędziowie zostali wybrani legalnie, czy nie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rzepliński w krzyżowym ogniu pytań. Piotrowicz: „Na jakiej podstawie prawnej formułuje pan żądania wobec prezydenta RP?” [WIDEO]

Nigdy nie mówiłem, że sędziowie Muszyński, Morawski i Cioch zostali wybrani nielegalnie

– powiedział Rzepliński. Zaznaczył, że sędzia jest nieodwoływalny i nie można go usunąć za pomocą ustawy.

Nigdy nie zgodziłbym się zostać sędzią konstytucyjnym, gdybym wiedział, że Sejm może mnie odwołać

– dodał.

Mówiąc o ustawie dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego ocenił, że była to ustawa kastrująca, uniemożliwiająca orzekanie. – Może właśnie o to chodziło – dodał.

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych