I co na to totalna opozycja III RP? Wszystko rozegra się na początku przyszłego roku, pora zawalczyć o nowych sojuszników w UE. Tylko o kogo? A w USA, jeśli mimo poparcia Anne Applebaum i Radka Sikorskiego dla Hillary Clinton, wybory wygra Donald Trump, to co to będzie? Strach pomyśleć, szczególnie, że prezydent Obama pouczając publicznie prezydenta Dudę w sprawie przestrzegania demokracji nie może już polegać na głosach Polonii Amerykańskiej i ambasadora Ryszarda Schnepfa, bo mu się skończyła kadencja. I nie pomoże kandydatce Demokratów marudzenie polskich mediów „głównego ścieku” na temat konstytucji i jej łamania, bo to już się totalnie znudziło, wszystkim, bez względu na poglądy. Tym w Waszyngtonie, KE, PE, Radzie Europy i w Komisji Weneckiej również. Za chwilę rozpoczną się polityczne wakacje, pora na refleksję i samoocenę własnej „europejskości”, która w wykonaniu opozycji jest żałosnym zadęciem. Takim jak zadęcie byłej gwiazdy TV, Agaty Młynarskiej, której luksusowy urlop nad morzem zakłóca hołota - „państwo Kiepscy”. No, cóż, takich mamy Europejczyków, na jakich nas było w III RP stać. Na szczęście oni są w zaniku, nadchodzi nowe pokolenie, świadome swojej polskości i europejskości, wykształcone i przedsiębiorcze, a nie jakieś betony, moralne i intelektualne, po prostu totalne.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
I co na to totalna opozycja III RP? Wszystko rozegra się na początku przyszłego roku, pora zawalczyć o nowych sojuszników w UE. Tylko o kogo? A w USA, jeśli mimo poparcia Anne Applebaum i Radka Sikorskiego dla Hillary Clinton, wybory wygra Donald Trump, to co to będzie? Strach pomyśleć, szczególnie, że prezydent Obama pouczając publicznie prezydenta Dudę w sprawie przestrzegania demokracji nie może już polegać na głosach Polonii Amerykańskiej i ambasadora Ryszarda Schnepfa, bo mu się skończyła kadencja. I nie pomoże kandydatce Demokratów marudzenie polskich mediów „głównego ścieku” na temat konstytucji i jej łamania, bo to już się totalnie znudziło, wszystkim, bez względu na poglądy. Tym w Waszyngtonie, KE, PE, Radzie Europy i w Komisji Weneckiej również. Za chwilę rozpoczną się polityczne wakacje, pora na refleksję i samoocenę własnej „europejskości”, która w wykonaniu opozycji jest żałosnym zadęciem. Takim jak zadęcie byłej gwiazdy TV, Agaty Młynarskiej, której luksusowy urlop nad morzem zakłóca hołota - „państwo Kiepscy”. No, cóż, takich mamy Europejczyków, na jakich nas było w III RP stać. Na szczęście oni są w zaniku, nadchodzi nowe pokolenie, świadome swojej polskości i europejskości, wykształcone i przedsiębiorcze, a nie jakieś betony, moralne i intelektualne, po prostu totalne.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/300535-betony-moralne-i-intelektualne-po-prostu-totalne-no-coz-takich-mamy-europejczykow-na-jakich-nas-bylo-w-iii-rp-stac?strona=2