Były prezydent Bronisław Komorowski, który był gościem programu „Kropka nad i” (TVN24) skomentował głosowanie nad wnioskiem o odwołanie ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.
Większość sejmowa i marszałek mieli możliwość wyznaczenia debaty po szczycie NATO, a nie przed. PiS ma współudział w tym
— stwierdził.
Pani Szydło mówiła jednoznacznie, obiecywała, że Macierewicz nie będzie ministrem obrony narodowej w jej rządzie, ale zmieniła zdanie chyba pod wpływem nacisku Jarosława Kaczyńskiego. Mam podobne zdanie, co pani premier w czasach kampanii, tyle że dostosowała je do opinii prezesa
— dodał.
Komorowski odniósł się również do zarzutów, że nic nie zrobił dla obronności kraju.
Jest jakaś granica odpowiedzialności także w krytyce swoich poprzedników. Jeśli jest się odpowiedzialnym, to nie można podważać opinii o polskiej armii. Chyba po raz pierwszy zdarzyło się, że szef MON uznał, że polska armia jest nic mnie warta. Przez trzy miesiące tak się zmieniła? (…) O polskiej armii więcej wiedzą sojusznicy niż obecny szef MON . Polska armia była stawiana za wzór państwom NATO-owskim. (…) Pan Antoni Macierewicz zaliczył kolejną wielką wpadkę, bo wpadką jest mówienie przed szczytem NATO tak niewiarygodnych bredni
— grzmiał były prezydent.
Pan Macierewicz zamiast powiedzieć: „dziękuję – teraz ja będę odcinał kupony”, odwdzięcza się inwektywami
— dodał butnie Komorowski.
Następnie rozmówca Moniki Olejnik zaczął podkreślać, że warszawski szczyt NATO to zasługa… PO.
Decyzje, Które zapadną na szczycie były wypracowane głównie przez poprzednią ekipę rządzącą
— powiedział.
Nie zabrakło też kącika poetyckiego.
Chciałbym zadedykować Antoniemu Macierewiczowi wierszyk „Stefek Burczymucha”
— obwieścił Komorowski, po czym zaczął… recytować.
Myślę, że Antoni Macierewicz nie jest wiarygodnym politykiem. Ma na sumieniu wpadkę, która wstrząsnęła opinią o Polsce - likwidację wojskowego wywiadu
— stwierdził gość TVN24.
Na uwagę Moniki Olejnik, że wspomniany wywiad mógł być związany z GRU, Komorowski odpowiedział:
Wszyscy wiemy, że to bzdura.
A następnie dodał:
Opinie o Polsce jako kraju, który zlikwidował swój wywiad wojskowy została ugruntowana.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Były prezydent Bronisław Komorowski, który był gościem programu „Kropka nad i” (TVN24) skomentował głosowanie nad wnioskiem o odwołanie ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.
Większość sejmowa i marszałek mieli możliwość wyznaczenia debaty po szczycie NATO, a nie przed. PiS ma współudział w tym
— stwierdził.
Pani Szydło mówiła jednoznacznie, obiecywała, że Macierewicz nie będzie ministrem obrony narodowej w jej rządzie, ale zmieniła zdanie chyba pod wpływem nacisku Jarosława Kaczyńskiego. Mam podobne zdanie, co pani premier w czasach kampanii, tyle że dostosowała je do opinii prezesa
— dodał.
Komorowski odniósł się również do zarzutów, że nic nie zrobił dla obronności kraju.
Jest jakaś granica odpowiedzialności także w krytyce swoich poprzedników. Jeśli jest się odpowiedzialnym, to nie można podważać opinii o polskiej armii. Chyba po raz pierwszy zdarzyło się, że szef MON uznał, że polska armia jest nic mnie warta. Przez trzy miesiące tak się zmieniła? (…) O polskiej armii więcej wiedzą sojusznicy niż obecny szef MON . Polska armia była stawiana za wzór państwom NATO-owskim. (…) Pan Antoni Macierewicz zaliczył kolejną wielką wpadkę, bo wpadką jest mówienie przed szczytem NATO tak niewiarygodnych bredni
— grzmiał były prezydent.
Pan Macierewicz zamiast powiedzieć: „dziękuję – teraz ja będę odcinał kupony”, odwdzięcza się inwektywami
— dodał butnie Komorowski.
Następnie rozmówca Moniki Olejnik zaczął podkreślać, że warszawski szczyt NATO to zasługa… PO.
Decyzje, Które zapadną na szczycie były wypracowane głównie przez poprzednią ekipę rządzącą
— powiedział.
Nie zabrakło też kącika poetyckiego.
Chciałbym zadedykować Antoniemu Macierewiczowi wierszyk „Stefek Burczymucha”
— obwieścił Komorowski, po czym zaczął… recytować.
Myślę, że Antoni Macierewicz nie jest wiarygodnym politykiem. Ma na sumieniu wpadkę, która wstrząsnęła opinią o Polsce - likwidację wojskowego wywiadu
— stwierdził gość TVN24.
Na uwagę Moniki Olejnik, że wspomniany wywiad mógł być związany z GRU, Komorowski odpowiedział:
Wszyscy wiemy, że to bzdura.
A następnie dodał:
Opinie o Polsce jako kraju, który zlikwidował swój wywiad wojskowy została ugruntowana.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/299682-komorowski-znow-broni-wsi-macierewicz-nie-jest-wiarygodnym-politykiem-ma-na-sumieniu-wpadke-ktora-wstrzasnela-opinia-o-polsce-likwidacje-wojskowego-wywiadu?strona=1