Michał Karnowski po konwencji PO: "Opozycja jest bardzo słaba i nie ma Polakom kompletnie nic do powiedzenia"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
YT
YT

Średnio to wyszło. To jak bardzo słaba jest opozycja, jak bardzo jest pogubiona nie tylko w kadrowym, ale także w sensie programowym, wybrzmiało mocno w czasie tego kongresu. Opozycja nie ma Polakom kompletnie nic do powiedzenia, a jeśli już ma, to są to pomysły nie za mądre albo wręcz szaleńcze

— mówił Michał Karnowski, komentując w Poranku Wnet sobotnią konwencję Platformy Obywatelskiej.

Wojna Kopacz ze Schetyną. Wyciekają taśmy, a szef PO nie pozwala Kopacz przemawiać na konwencji. „Albo jesteśmy tą totalną opozycją, albo nią nie jesteśmy!”

Publicysta tygodnika „wSieci” mówił również o tym, jakie wnioski można wyciągnąć po kongresie Prawa i Sprawiedliwości, który odbył się także w sobotę.

Wiemy, że koalicja Zjednoczonej Prawicy szła razem do wyborów, ale tutaj mieliśmy do czynienia z podkreśleniem i powiedzeniem, że po kilku miesiącach władzy dalej składa nam się to w całość, a liderem obozu jest Jarosław Kaczyński. To wybrzmiało dość mocno. Drugą rzeczą jest uchwała o konieczności przebudowy UE. (…) Trzeci nowy wątek - chyba najważniejsze - to postawienie na gospodarkę. To był kongres, na którym wytyczono ten kierunek. Plan jest dość ambitny, myślę, że takiego planu nie było od okresu międzywojnia

— zaznaczył Karnowski.

Dziennikarz wPolityce.pl zwracał przy tym uwagę na wzmocnienie pozycji ministra Mateusza Morawieckiego.

Jarosław Kaczyński bardzo mocno postawił na Mateusza Morawieckiego. Daje czasem po uszach ministrom, którzy nie dość entuzjastycznie podchodzą do wizji współpracy z „superministrem” Morawieckim. (…) W kuluarach wybrzmiewało, że jest to czas Morawieckiego. Kaczyński podkreślał, że trzeba szybciej, mocniej, jeszcze bardziej zmieniać Polskę. Widać, że będzie pilnował, by ludzie nie popadli w samozadowolenie

— tłumaczył Karnowski.

I dodawał, zachęcając do lektury z wicepremierem Morawieckim na łamach „wSieci”:

Plan musi polegać na tym, że państwo wybiera dziedziny, w których umożliwiając dostęp do pewnych środków, buduje wzrost gospodarczy. Morawiecki ma pewien pomysł. On jest bardzo ciekawy i zachęcam do lektury, bo on pokazuje w jaki sposób (Morawiecki) chcę wybrać kilka obszarów, czym się kieruje je wybierając, no i gdzie ma pójść ten rozwój

— przekonywał.

lw

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych