Lider KOD-u poinformował również na Facebooku, że został pobity na Dworcu Centralnym w Warszawie.
Otrzymałem dwa czy trzy ciosy w kark i głowę. Nic mi się nie stało
– twierdzi aktywista.
Wezwałem ochronę, atakujący został odprowadzony na komisariat, gdzie ja oraz on złożyliśmy krótkie słowne wyjaśnienia oraz daliśmy spisać swoje dokumenty. Po drodze atakujący poinformował, że zaatakował mnie, bo za nim chodziłem, donosiłem „IM”, gdzie jest, a oni chcą go zastrzelić. Wyglądał na zmęczonego życiem, być może pod wpływem środków zmieniających świadomość
– czytamy w poście Kijowskiego.
Gah/Newsweek/Facebook
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Lider KOD-u poinformował również na Facebooku, że został pobity na Dworcu Centralnym w Warszawie.
Otrzymałem dwa czy trzy ciosy w kark i głowę. Nic mi się nie stało
– twierdzi aktywista.
Wezwałem ochronę, atakujący został odprowadzony na komisariat, gdzie ja oraz on złożyliśmy krótkie słowne wyjaśnienia oraz daliśmy spisać swoje dokumenty. Po drodze atakujący poinformował, że zaatakował mnie, bo za nim chodziłem, donosiłem „IM”, gdzie jest, a oni chcą go zastrzelić. Wyglądał na zmęczonego życiem, być może pod wpływem środków zmieniających świadomość
– czytamy w poście Kijowskiego.
Gah/Newsweek/Facebook
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/298399-nowa-strategia-kod-u-dzialacze-twierdza-ze-sa-inwigilowani-przez-sluzby-kijowski-do-dziennikarki-nie-rozmawiamy-teraz-w-cztery-oczy-tylko-w-szesc-co-najmniej?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.