To jest sprawa zamknięta kilkanaście lat temu. W żaden sposób nie przekłada się na obecną rzeczywistość. W żaden sposób nie przekłada się na działalność merytoryczną ministra obrony narodowej. To sprawa nieistniejąca
— mówi Mariusz Kamiński, komentując w rozmowie z portalem wPolityce.pl doniesienia „Gazety Wyborczej” o rzekomych kontaktach Antoniego Macierewicza z b. współpracownikiem SB Robertem Luśnią oraz wniosek PO o wotum nieufności wobec szefa MON.
wPolityce.pl: Sejm wybrał skład nowego Kolegium IPN. Spośród zgłoszonych kandydatów przeszli wyłącznie – kandydaci PiSu. Nie dało się jakoś bardziej „ekumenicznie” skompletować tego ciała? Znów będzie krzyk, że PiS wszystko „zawłaszcza”…
Mariusz Kamiński: Kandydaci byli jacy byli. Ja jestem bardzo zadowolony, że PiS przedstawił bardzo merytorycznych kandydatów. Każdy z nich swoim dorobkiem życiowym i zawodowym w pełni uzasadnia swoją obecność w Kolegium. To są wybitni historycy oraz Krzysztof Wyszkowski – wybitny opozycja. Kontrkandydaci wysuwani przez inne ugrupowania byli po prostu merytorycznie słabsi. Wielu z nich okazywało w przeszłości niechęć do lustracji, do przeszukania archiwów.
Prof. Friszke? Henryk Wujec?
Oczywiście. Nie rozumiem, czemu ci ludzie mieliby aspirować do tego, żeby być w kolegium IPN .
Ten nowy IPN, Pana zdaniem, będzie działał lepiej niż dotąd?
Mam nadzieję, że nowe kierownictwo IPN, nowy prezes, którego jeszcze będziemy wybierali, dadzą też nowy impuls do działania. Tak, żeby IPN stał się poważną instytucją kształtującą też świadomość historyczną Polaków, prowadząca ważne, atrakcyjne badania naukowe. Jest wiele materiałów z historii najnowszej, które nie są jeszcze znane, a które historycy powinni jeszcze przejrzeć. Mam nadzieję, że będą potrafili pokazać prawdę jak wyglądała nasza najnowsza przeszłość w świetle badań naukowych na nowych dokumentach, które będą trafiać do Instytutu.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To jest sprawa zamknięta kilkanaście lat temu. W żaden sposób nie przekłada się na obecną rzeczywistość. W żaden sposób nie przekłada się na działalność merytoryczną ministra obrony narodowej. To sprawa nieistniejąca
— mówi Mariusz Kamiński, komentując w rozmowie z portalem wPolityce.pl doniesienia „Gazety Wyborczej” o rzekomych kontaktach Antoniego Macierewicza z b. współpracownikiem SB Robertem Luśnią oraz wniosek PO o wotum nieufności wobec szefa MON.
wPolityce.pl: Sejm wybrał skład nowego Kolegium IPN. Spośród zgłoszonych kandydatów przeszli wyłącznie – kandydaci PiSu. Nie dało się jakoś bardziej „ekumenicznie” skompletować tego ciała? Znów będzie krzyk, że PiS wszystko „zawłaszcza”…
Mariusz Kamiński: Kandydaci byli jacy byli. Ja jestem bardzo zadowolony, że PiS przedstawił bardzo merytorycznych kandydatów. Każdy z nich swoim dorobkiem życiowym i zawodowym w pełni uzasadnia swoją obecność w Kolegium. To są wybitni historycy oraz Krzysztof Wyszkowski – wybitny opozycja. Kontrkandydaci wysuwani przez inne ugrupowania byli po prostu merytorycznie słabsi. Wielu z nich okazywało w przeszłości niechęć do lustracji, do przeszukania archiwów.
Prof. Friszke? Henryk Wujec?
Oczywiście. Nie rozumiem, czemu ci ludzie mieliby aspirować do tego, żeby być w kolegium IPN .
Ten nowy IPN, Pana zdaniem, będzie działał lepiej niż dotąd?
Mam nadzieję, że nowe kierownictwo IPN, nowy prezes, którego jeszcze będziemy wybierali, dadzą też nowy impuls do działania. Tak, żeby IPN stał się poważną instytucją kształtującą też świadomość historyczną Polaków, prowadząca ważne, atrakcyjne badania naukowe. Jest wiele materiałów z historii najnowszej, które nie są jeszcze znane, a które historycy powinni jeszcze przejrzeć. Mam nadzieję, że będą potrafili pokazać prawdę jak wyglądała nasza najnowsza przeszłość w świetle badań naukowych na nowych dokumentach, które będą trafiać do Instytutu.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/297913-mariusz-kaminski-awantura-wokol-antoniego-macierewicza-to-wyraz-bezradnosci-nieodpowiedzialnosci-i-cynizmu-opozycji-nasz-wywiad