Andrzej Smirnow, poseł Prawa i Sprawiedliwości, komentował na antenie Telewizji Republika atak „Gazety Wyborczej” na ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza i wniosek Platformy o wotum nieufności wobec niego.
To podła informacja. Sprawa Roberta Luśni była sprawą bardzo dobrze znaną. On był jedną z tej młodzieży, która w stanie wojennym działała bardzo mocno. Nikt jednak nie zdawał sobie sprawy, że jest on współpracownikiem Służb Bezpieczeństwa
— powiedział Smirnow.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Siemoniacy… Macierewicz idzie po Was”. Halicki i „Wyborcza” zapomnieli o kwerendzie IPN ws. żony Macierewicza?
Wyciąganie takich spraw w stosunku do Antoniego Macierewicza, który jest czystym człowiekiem, jest po prostu podłe
— ocenił i stwierdza, że jest to działanie „na szkodę Polski”.
Dzieje się to na trzy tygodnie przed szczytem NATO, kiedy polski rząd odnosi sukcesy, chociażby względem wzmocnienia wschodniej flanki NATO (…).Jest to rzecz, która szkodzi Polsce, podważa działalność Antoniego Macierewicza
— stwierdza poseł.
Smirnow wyjaśnia, że nagonka na ministra obrony narodowej to atak ludzi, którzy wcześniej chcieli zapobiec lustracji.
Chcę powiedzieć, że robią to ludzie, którzy zrobili wszystko, żeby lustracji w Polsce nie było. Byłem posłem, kiedy była tzw. lista Macierewicza. Lista była całkowicie zgodna z tym dokumentami Instytutu Pamięci Narodowej. Teraz robią to ci sami ludzie, ale wtedy robili to w innym celu, żeby nie dopuścić do lustracji. Teraz manipulują tym, żeby robić nagonkę na Antoniego Macierewicza
— mówi.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Andrzej Smirnow, poseł Prawa i Sprawiedliwości, komentował na antenie Telewizji Republika atak „Gazety Wyborczej” na ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza i wniosek Platformy o wotum nieufności wobec niego.
To podła informacja. Sprawa Roberta Luśni była sprawą bardzo dobrze znaną. On był jedną z tej młodzieży, która w stanie wojennym działała bardzo mocno. Nikt jednak nie zdawał sobie sprawy, że jest on współpracownikiem Służb Bezpieczeństwa
— powiedział Smirnow.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Siemoniacy… Macierewicz idzie po Was”. Halicki i „Wyborcza” zapomnieli o kwerendzie IPN ws. żony Macierewicza?
Wyciąganie takich spraw w stosunku do Antoniego Macierewicza, który jest czystym człowiekiem, jest po prostu podłe
— ocenił i stwierdza, że jest to działanie „na szkodę Polski”.
Dzieje się to na trzy tygodnie przed szczytem NATO, kiedy polski rząd odnosi sukcesy, chociażby względem wzmocnienia wschodniej flanki NATO (…).Jest to rzecz, która szkodzi Polsce, podważa działalność Antoniego Macierewicza
— stwierdza poseł.
Smirnow wyjaśnia, że nagonka na ministra obrony narodowej to atak ludzi, którzy wcześniej chcieli zapobiec lustracji.
Chcę powiedzieć, że robią to ludzie, którzy zrobili wszystko, żeby lustracji w Polsce nie było. Byłem posłem, kiedy była tzw. lista Macierewicza. Lista była całkowicie zgodna z tym dokumentami Instytutu Pamięci Narodowej. Teraz robią to ci sami ludzie, ale wtedy robili to w innym celu, żeby nie dopuścić do lustracji. Teraz manipulują tym, żeby robić nagonkę na Antoniego Macierewicza
— mówi.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/297570-andrzej-smirnow-o-nagonce-na-macierewicza-opozycja-totalna-wspierana-przez-gazete-wyborcza-chce-szkodzic-polsce