Nadgorliwość Komisji Europejskiej. Ministerstwo Środowiska nie otrzymało pisma, a KE wszczęła postępowanie ws. Puszczy Białowieskiej

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
fot. youtube.com
fot. youtube.com

Do chwili obecnej do Ministerstwa Środowiska nie wpłynęło żadne oficjalne pismo z Komisji Europejskiej dot. wszczęcia postępowania przeciwko Polsce ws. zwiększenia wycinki w Puszczy Białowieskiej - poinformował w czwartek po południu wiceminister Andrzej Szweda-Lewandowski.

Komisja Europejska podała w czwartek, że rozpoczęła postępowanie przeciwko Polsce w związku z decyzją ministerstwa środowiska o zwiększeniu wycinki w Puszczy Białowieskiej. Komisja rozpoczęła procedurę o naruszenie prawa, wysyłając do Warszawy „wezwanie do usunięcia uchybienia”. To pierwszy etap procedury, która może się zakończyć skargą do Trybunału Sprawiedliwości i karami finansowymi dla państwa członkowskiego. Wcześniej w tej sprawie pojawiły się informacje nieoficjalne.

CZYTAJ TAKŻE Prof. Szyszko odnosi się do zarzutów KE ws. wycinki Puszczy: „My w Polsce mamy puszcze, wy nie macie, więc dlaczego mnie pouczacie?”

W związku z pojawiającymi się w mediach niepotwierdzonymi informacjami związanymi z tym, jakoby Komisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie naruszenia prawa unijnego związanego z wycinką Puszczy Białowieskiej, chciałem państwa poinformować, że do chwili obecnej do Ministerstwa Środowiska nie wpłynęło żadne oficjalne pismo w tej sprawie

— powiedział w czwartek po południu na briefingu prasowym wiceminister środowiska i Główny Konserwator Przyrody Andrzej Szweda-Lewandowski.

Dodał, że resort jest w stałym kontakcie z przedstawicielami Komisji Europejskiej oraz UNESCO.

Dosyłamy im dokumenty, o które nas proszą, a jest to związane z tym, że zarówno przedstawiciele UNESCO, jak i KE w zeszłym tygodniu lustrowali drzewostany Puszczy Białowieskiej i na miejscu mogli się zapoznać z całą sytuacją

— podkreślił Szweda-Lewandowski.

Wiceminister Andrzej Konieczny przekonywał, że działania resortu wobec puszczy są zgodne z prawem.

Sytuacja składa się z trzech komponentów, które my jako również przedstawiciele rządu musimy spełnić. Pierwszy to jest prawo i przestrzeganie tego prawa. Drugim jest ochrona cennych siedlisk przyrodniczych (…) Trzecim elementem jest przede wszystkim zapewnienie dobrobytu i bezpieczeństwa miejscowej ludności

— dodał.

Konieczny wyjaśnił, że jeśli chodzi o względy bezpieczeństwa w Puszczy Białowieskiej, ma na myśli kwestie pożarowe, a także bezpiecznego korzystania z zasobów puszczy przez turystów i miejscową ludność. Chodzi o to, że martwe, suche drzewa mogą łatwo się zapalić, bądź przewrócić na szlaki turystyczne.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych