NASZ WYWIAD. Piotr Duda: "To, co się stało z projektem obywatelskim KOD pokazuje obłudę tych ludzi. Im chodzi wyłącznie o władzę"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
YT/TV Republika
YT/TV Republika

Pozytywnie zaopiniowaliśmy projekt prezydenta w tej sprawie. Jednak po ostatnich informacjach ministra Kowalczyka uważamy, ze czekanie do roku 2018 r. aż nastąpi zmiana całego systemu jest błędem. Naszym zdaniem zmieniona kwota wolna od podatku powinna obowiązywać już od 2017 r. przynajmniej od najuboższych.

—mówił w rozmowie z portalem wPolityce.pl działacz związkowy, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.

wPolityce.pl: Pani premier Beata Szydło ogłosiła w poniedziałek, ze ustawa emerytalna będzie gotowa jeszcze w tym roku. Jak Pan ocenia pracę nad ustawą?

Piotr Duda: Projekt znajduje się w sejmowej komisji ds. polityki społecznej i rodziny, która zajmuje się sprawami emerytalnymi. Jako Solidarność mamy do tej ustawy swoje uwagi, czekamy jednak na opinię rządu w tej sprawie. Nasze wnioski dotyczą okresu składkowego, który uzgadniany był z prezydentem Andrzejem Dudą. Pozwalał on na przejście na emeryturę bez względu na wiek: mężczyznom po 40 latach okresu składkowego i kobietom po 35 latach okresu składkowego. Chcę podkreślić, że nie jest to nasz postulat a obietnica prezydenta i Prawa i Sprawiedliwości z okresu kampanii wyborczej. Zamierzamy pilnować, aby były dotrzymane.

Jak Pan ocenia współpracę z rządem?

Nie ulega wątpliwości, że w porównaniu z poprzednikami praca z obecnym rządem jest o wiele lepsza. Za rządów PO-PSL coś takiego jak dialog społeczny w ogóle nie istniał. Poprzednia władza starała się jak mogła, aby związki zawodowe odsunąć od konsultacji i decyzji bardzo ważnych dla pracowników. Tutaj nie ma co porównywać. Nie jest jednak tak, że współpraca z rządem PiS jest całkowicie wzorowa. Występują pewne niedociągnięcia na linii Rada Dialogu Społecznego - rząd, a także na linii związki zawodowe - rząd. Trzeba jednak pamiętać, że zawsze mimo dialogu pewne sprzeczności będą występować, tak jak zawsze były i będą protesty. Jest to zjawisko jak najbardziej normalne. Najważniejsze, że jest druga strona, która chce rozmawiać. Narzędziem, które wspomaga ten dialog i wyznacza jego kierunki jest Rada Dialogu Społecznego. Kluczowe jest to, że wszystkie strony wyrażają chęć współpracy i dialogu.

Trwają nadal pracę nad podatkiem od marketów…

W Radzie Dialogu Społecznego trwają konsultacje nad nowym projektem podatku od sprzedaży detalicznej, potocznie nazywanej od marketów. Bez dwóch zdań w tej sprawie był wyraźny falstart. Została ona wyraźnie przekonsultowana. Mamy nadzieje, że rząd weźmie pod uwagę opinię jaka zostanie przygotowana przez Radę Dialogu Społecznego.

Henryk Kowalczyk poinformował ostatnio, że zmiany w kwocie wolnej od podatku wejdą w życie dopiero w 2018 r. Jak Pan to ocenia?

Pozytywnie zaopiniowaliśmy projekt prezydenta w tej sprawie. Jednak po ostatnich informacjach ministra Kowalczyka uważamy, ze czekanie do roku 2018 r. aż nastąpi zmiana całego systemu jest błędem. Naszym zdaniem zmieniona kwota wolna od podatku powinna obowiązywać już od 2017 r. przynajmniej od najuboższych. Branie podatku dochodowego od ludzi, którzy pracują za minimalną pensję jest skandalem. Ci ludzie, tzw. biedni pracujący płacą podatek, a później muszą korzystać z innej puli pieniędzy budżetowych biorąc dopłaty do energii czy czynszu. Będziemy przekonywać rząd, aby podjął jednak jeszcze pracę nad podwyższeniem kwoty wolnej od podatku i by zmiany nastąpiły już od 2017 r.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych