Zmiany w wynagrodzeniach władz państwowych spółek. Grzegorczyk: "Nie chcemy płacić za piastowanie funkcji, ale realne osiąganie efektów"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Według ustawy jest dziewięć takich celów: wzrost zysku netto; wzrost wielkości produkcji czy sprzedaży; wartość przychodów, w szczególności ze sprzedaży, z działalności operacyjnej; zmniejszenie strat, obniżenie kosztów zarządu lub kosztów prowadzonej działalności; realizacja strategii lub planu restrukturyzacji; osiągnięcie wskaźników, w szczególności rentowności, płynności finansowej, efektywności zarządzania lub wypłacalności; realizacja inwestycji, z uwzględnieniem skali, stopy zwrotu, innowacyjności, terminowości realizacji.

Nie chcemy płacić za piastowanie funkcji, ale realne osiąganie efektów

— tłumaczył w toku prac legislacyjnych wiceminister skarbu Filip Grzegorczyk.

Ustawa zakłada zarazem, że „w wyjątkowych okolicznościach” część stała wynagrodzenia będzie mogła być podniesiona. Wówczas jednak trzeba będzie opublikować uzasadnienie tej decyzji w Biuletynie Informacji Publicznej.

Dokument zakazuje prezesom spółek Skarbu Państwa czerpania dodatkowego wynagrodzenia z tytułu zasiadania w radach nadzorczych spółek zależnych, czyli w spółkach córkach i wnuczkach.

Ponadto, w myśl ustawy, maksymalny okres wypowiedzenia ma wynosić trzy miesiące, prawo do odprawy ma przysługiwać dopiero po roku, a tzw. zakaz konkurencji ma być wypłacany maksymalnie do 6 miesięcy. Wiceminister skarbu przyznał, że „w tym zakresie dochodziło do znaczących nadużyć” w spółkach.

W czasie prac sejmowych do dokumentu wprowadzono szereg poprawek w stosunku do projektu rządowego. Jak wyjaśniał sprawozdawca Krzysztof Kubów jedna z poprawek „umożliwia dostosowanie wysokości części zmiennej wynagrodzenia w zarządach spółek publicznych identycznie jak w grupach spółek o najwyższych obrotach, aktywach czy zatrudnieniu”. Inna „podnosi element motywacyjny z 50 do 100 proc.”, a kolejna ma na celu wyeliminowanie wątpliwości dotyczących maksymalnej wysokości miesięcznego wynagrodzenia, które przysługuje kierownikowi samodzielnego, publicznego zakładu opieki zdrowotnej.

Chodzi - jak podkreślił Kubów - o „zwiększenie maksymalnej wysokości wynagrodzenia miesięcznego osób, zatrudnionych w samorządowych jednostkach organizacyjnych, posiadających osobowość prawną, z 4-krotności do 6-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysków w czwartym kwartale roku poprzedniego”.

Jak powiedział też Kubów, „komisja większością głosów zaakceptowała nowe brzmienie art. 12 mające na celu złagodzenie kryteriów obejmowania nową ustawą innych niż spółki kategorii podmiotów”. Przede wszystkim ta poprawka wywołała największy sprzeciw opozycji i spowodowała, że prawie cała opozycja głosowała przeciw ustawie.

Projektowana ustawa w zasadzie zmierza w jednym kierunku, prowadzi do wzrostu wynagrodzeń w spółkach z udziałem Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego, państwowych osób prawnych, komunalnych osób prawnych, ale nie tylko, bo poprzez art. 12 ust. 2 rozciąga te zasady wynagradzania na podmioty posiadające istotne znaczenie dla wskazanych w tej ustawie polityk państwa. Jest tam wszystko: zdrowie, nauka, transport, energetyka, obronność, polityka rolna, regionalna i zagraniczna. W zasadzie nie wiem, co jeszcze można do tych polityk dodać. I w stosunku do takich podmiotów Prezes Rady Ministrów może wskazać listę takich podmiotów

— mówił podczas debaty Zdzisław Gawlik (PO).

W tych podmiotach to wynagrodzenie ma być kształtowane na takich zasadach jak w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Tego jeszcze nie było. Chodzi tutaj o wszystkie agencje mienia wojskowego, własności rolnej, przedsiębiorstwa państwowe, instytuty itd.

— dodał.

« poprzednia strona
123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych