Szeremietiew: "Ławrow zaapelował w swojej wypowiedzi, aby Zachód nie militaryzował Bałtyku. Może by Rosja zdemilitaryzowała Obwód Kaliningradzki". NASZ WYWIAD

 Fot. Profil R.Szeremietiewa/Facebook
Fot. Profil R.Szeremietiewa/Facebook

Polska może wykorzystać Białoruś do poprawy swojego bezpieczeństwa?

To kwestia naszego wspólnego bezpieczeństwa, nie tylko Polski, ale także Białorusi. Trzeba budować związki z Białorusinami na polu gospodarczym. Najwięcej jednak można zrobić w sferze intelektualnej, w kwestach świadomościowych. Na Białorusi coraz częściej pojawiają się głosy odwołujące się do tradycji Rzeczpospolitej Obojga Narodów – białoruskiego i polskiego. Jeżeli prześledzimy wypowiedzi przedstawicieli białoruskich elit, bo Anatol Taras nie jest odosobniony w swoich poglądach, dostrzeżemy bardzo wyraźnie sympatie do dawnej Rzeczypospolitej. Białorusini przypominają, że była ona państwem wielonarodowym, w którym szlachta ruska miała taką samą pozycję jak polska szlachta. Skoro na Białorusi odzywają się głosy mówiące o wspólnych państwowych tradycjach z Polakami, to warto pracować nad ich wzmacnianiem i pogłębianiem. To miejsce do działania dla naukowców, publicystów i polityków obu krajów.

Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow wystąpił w poniedziałek na konferencji prasowej w Moskwie wspólnie z szefem MSZ Finlandii Timo Soinim. Rosyjski minister powiedział m.in., że w świetle działań NATO Rosja ma prawo do adekwatnych posunięć. Jak Pan skomentuje jego słowa?

Nie tak dawno prezydent Putin wypowiedział pogróżki pod adresem Rumunii i Polski, w związku z umieszczeniem na terytorium tych państw amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Miało to miejsce podczas jego wizyty w Grecji, w obecności premiera tego państwa. Przypomnę, że Grecja jest członkiem NATO, a sądząc po mnie greckiego premiera, wydawał się on zaskoczony słowami rosyjskiego gościa. Finlandia nie jest członkiem NATO, ale nie zdziwiłbym się, gdyby minister Ławrow nie uzgadniał swojego wystąpienia z fińskim ministrem. Rosjanie potrafią swoim rozmówcom robić takie psikusy. Szef rosyjskiego MSZ zdaje się zaapelował w swojej wypowiedzi, aby Zachód nie militaryzował Morza Bałtyckiego. Może by tak Rosja w geście dobrej woli najpierw zdemilitaryzowała Obwód Kaliningradzki. Wówczas nie trzeba będzie ćwiczyć obrony Europy Środkowej przed Rosjanami.

Rozmawiał TP

« poprzednia strona
123

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych