„Jestem gorszego sortu”, „Jestem resortowy”, „Jestę….”. Oni kochają taplać się w „hejcie Kaczora"

Rys. Rafał Zawistowski
Rys. Rafał Zawistowski

„Nie chcem, ale muszem”, „Bendem prezydentem”- pamiętacie te nadruki na koszulkach? Nie, nie pochodzą one z czasów paradowania z logiem „Jestem wykształciuchem”. To reakcja „oświeconych elit”, salonu budującego „Polskę przyszłości” na prezydenturę Lecha Wałęsy. Tego samego, którego dziś jako już oświeconego męża opatrznościowego wzywa się na barykady, by walczył z faszystami z PiS. Wzywają ci sami, którzy kiedyś nim publicznie gardzili. Był bowiem czas, gdy to on był „antysemitą”, „dyktatorem” i „prostakiem”.

Wszystko w  publicystyce szeroko pojętego obozu michnikowszczyzny, który dziś na „nasz skarb”, „naszego Lecha” złego słowa nie da powiedzieć. Dlaczego? Ano bo Lechu przeszedł na właściwą stronę mocy. Wcześniej wojował zaś z Tadeuszem Mazowieckim, czyli jednym z autorytetów moralnych, z którymi się nawet nie polemizuje. Na marginesie zaznaczę zresztą, że momentem założycielskim współczesnej Polski nie jest 4 czerwca 1989 roku, ale „wojna na górze”, która zdefiniowała podział między dawną Solidarnością. Podział na Polskę Adama Michnika i obóz Wałęsy, z którego wyszedł obóz Jarosława Kaczyńskiego. Koszulkowe hasło „Bendem prezydentem” gładko zmieniło się na „Jestem wykształciuchem” i „Jestem gorszego sortu”.

Do niedawna te koszulkowe hasła dosyć dobrze działały na wyobraźnie tłumów zaczytanych w publicystyce Yody III RP. W dobrym tonie leżało nałożenie na siebie takiego sloganu. Dziś, w dobie bankructwa idei Adama Michnika te hasła wyłącznie śmieszą. Bankructwo to zasługuje na oddzielną, głęboką analizę. Zasługuje na sequel „Michnikowszczyzny” Ziemkiewicza.

„Moherowa” Polska nie tylko nie wymarła, ale przeniosła się na marsze KOD. Młodzi Polacy zamiast zaś budować lewicowo-liberalny raj na ziemi, głosują w przeważającej większości na jakiś odłam prawicy. Nie działa na nich histeria polskich elit krzyczących o upadku demokracji. Nie działają na zbiorową wyobraźnie Polaków pouczający nas brukselscy biurokraci. Nie działa w końcu upadająca powoli Gazeta Wyborcza, przez lata będąca jedyną ideologiczną latarnią mainstreamowych elit intelektualnych. Działają na Polaków za to realne socjalne kroki PiS, które chwali nawet skrajna lewica. Działa też widok rozkładu zblazowanej, starej cioty zwanej Europą, która rozkłada nogi przed najazdem islamskich radykałów, nie chcąc dostrzec, że już tych nóg nigdy nie ściśnie.

cd na następnej stronie

12
następna strona »

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych