O Prymasie Tysiąclecia w Brukseli. Wyjątkowa konferencja w Parlamencie Europejskim

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. materiały prasow/wikipedia
Fot. materiały prasow/wikipedia

Historyk przypomniał, że prymas Wyszyński przygotowania do obchodów milenijnych rozpoczął, gdy jeszcze był więziony. Z powodu uwięzienia nie mógł uczestniczyć w uroczystościach rocznicowych przyrzeczeń lwowskich. Mimo tego, to właśnie dzięki prymasowi Wyszyńskiemu udało się zrealizować program wielkiej nowenny skoncentrowany wokół Matki Bożej i Jej jasnogórskiego wizerunku. Po powrocie z Rzymu z poświęconą przez papieża Piusa XII kopią obrazu w Polsce rozpoczęło się zjawisko wyjątkowe zarówno w wymiarze społecznym, jak i duszpasterskim - pielgrzymka wizerunku Matki Bożej po kraju.

Od lata 1957 Matka Boża pielgrzymuje do Polaków. Prymas Wyszyński wprowadza Matkę Boską w przestrzeń publiczną a wszystko to dzieje się w czasie ostrej walki z katolicyzmem. Ta decyzja jednoczy wspólnotę polską - każda rodzina staje się częścią wielkiego projektu duszpasterskiego

– mówił prof. Żaryn.

Prof. Żaryn wspominał także obchody milenium chrztu Polski, na które biskupi polscy rozesłali 55 listów zapraszających - w tym do biskupów niemieckich - co stało się powodem ataków władz PRL i pretekstem do wywoływania sztucznych konfliktów.

Prymas Wyszyński ponownie zostaje więźniem PRL w czasie, gdy w kościele odbywa się świętowanie tysiąclecia chrztu Polski

– podkreśla historyk.

Prof. Żaryn zaznaczył, że obchody miały także charakter międzynarodowy - uroczystości odbywały się również na emigracji.

Był to wymiar powszechny zainteresowania się sprawą polską. Kolejny taki moment nastąpi dopiero w sierpniu 1980 roku

– ocenił.

Zdaniem Jana Żaryna lata 1956 i 1966 wpisują się w najważniejsze daty polskiej powojennej historii.

Nie byłoby tych wszystkich dat sięgających 1989 roku, gdyby nie było obchodów milenijnych zrealizowanych w projekcie kard. Wyszyńskiego

– powiedział.

Prof. Żaryn przypomniał także nauczanie kard. Wyszyńskiego, który mówił o tym, że nie będzie Kościoła powszechnego w tej części Europy, jeżeli nie będzie tam katolickiej Polski.

Nie będzie Polski i Polaków, jeżeli nie będzie katolicyzmu na ziemiach polskich. Ten związek spowodował, że dziś możemy mówić o sobie, iż jesteśmy Polakami

– podsumował prof. Żaryn.

« poprzednia strona
12345
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych