Zostawmy to. Mówiła Pani o „opozycji totalnej”, a PSL we wtorek wyłamało się z tego nastawienia - jego prezes przyszedł na rozmowy z szefem PiS.
Byłam tym bardzo pozytywnie zaskoczona, bo miałam wrażenie, że do wczoraj opozycja dała się wpuścić w pułapkę zarządzoną przez spindoktorów PO, a w tle także „Gazety Wyborczej” - środowiska napędzającego konflikt w Polsce, środowiska, które nie pozwala szukać jakiegokolwiek kompromisu z rządzącymi. To granie na destrukcję, która dopuszcza ofiary i stosowanie przemocy - przywołam tutaj słowa Jacka Żakowskiego, który mówi, że KOD ma być jak Hamas. To bardzo niebezpieczna gra. Widać, że rozumieją zagrożenie swoich interesów jako śmiertelne i chcą ich bronić za wszelką cenę.
Ta gra PSL-owi kompletnie nie służy. Wyborca PSL jest zupełnie inny i chce spokoju w kraju, a nie wyprowadzania ludzi na ulice. W związku z tym PSL zobaczyło, że w ich elektoracie „totalne” nastawienie opozycji jest źle odbierane. Natomiast Platforma z poziomem 12% poparcia w sondażach reprezentuje tych, którym jest wszystko jedno, jeśli chodzi o sprawy kraju - ważne są sprawy korporacji. To elektorat, który używa agresywnego języka i myśli, że to doprowadzi do zmiany władzy, który cieszy się na zasadzie „im gorzej dla Polski, tym lepiej”.
Rozumiem, że wraz z politykami PSL będą państwo pracować nad nową ustawą o TK. Do rozmów będą też zaproszeni - mimo wszystko - przedstawiciele PO i Nowoczesnej?
Kierownictwo PiS bardzo dobitnie pokazało otwarcie na kompromis.
Powtórzę pytanie z początku naszej rozmowy - nie za późno?
Nie. Mam wrażenie, że dynamika tego konfliktu wcale nie leżała po naszej stronie i nie była wywoływana decyzjami Prawa i Sprawiedliwości. PiS musiało bronić porządku prawnego, natomiast logika destrukcji PO i Nowoczesnej doprowadziła do tego, co mamy. Proszę zobaczyć, jak się dziś cieszą, że KE stawia jakieś ultimatum Polsce, jak liczą, by zostały wprowadzone sankcje, jak radują ich słowa w stylu Billa Clintona. To są - powiem językiem Jarosława Marka Rymkiewicza - jakieś obce smoki.
Rozmawiał Marcin FIjołek
CZY WSTRZĄSAJĄCE FAKTY UJAWNIONE W RAPORCIE O RZĄDACH KOALICJI PO-PSL DOPROWADZĄ JEJ POLITYKÓW NA ŁAWĘ OSKARŻONYCH? Przeczytaj najnowszy numer „wSieci” w sprzedaży od 16 maja, także w formie e - wydania. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zostawmy to. Mówiła Pani o „opozycji totalnej”, a PSL we wtorek wyłamało się z tego nastawienia - jego prezes przyszedł na rozmowy z szefem PiS.
Byłam tym bardzo pozytywnie zaskoczona, bo miałam wrażenie, że do wczoraj opozycja dała się wpuścić w pułapkę zarządzoną przez spindoktorów PO, a w tle także „Gazety Wyborczej” - środowiska napędzającego konflikt w Polsce, środowiska, które nie pozwala szukać jakiegokolwiek kompromisu z rządzącymi. To granie na destrukcję, która dopuszcza ofiary i stosowanie przemocy - przywołam tutaj słowa Jacka Żakowskiego, który mówi, że KOD ma być jak Hamas. To bardzo niebezpieczna gra. Widać, że rozumieją zagrożenie swoich interesów jako śmiertelne i chcą ich bronić za wszelką cenę.
Ta gra PSL-owi kompletnie nie służy. Wyborca PSL jest zupełnie inny i chce spokoju w kraju, a nie wyprowadzania ludzi na ulice. W związku z tym PSL zobaczyło, że w ich elektoracie „totalne” nastawienie opozycji jest źle odbierane. Natomiast Platforma z poziomem 12% poparcia w sondażach reprezentuje tych, którym jest wszystko jedno, jeśli chodzi o sprawy kraju - ważne są sprawy korporacji. To elektorat, który używa agresywnego języka i myśli, że to doprowadzi do zmiany władzy, który cieszy się na zasadzie „im gorzej dla Polski, tym lepiej”.
Rozumiem, że wraz z politykami PSL będą państwo pracować nad nową ustawą o TK. Do rozmów będą też zaproszeni - mimo wszystko - przedstawiciele PO i Nowoczesnej?
Kierownictwo PiS bardzo dobitnie pokazało otwarcie na kompromis.
Powtórzę pytanie z początku naszej rozmowy - nie za późno?
Nie. Mam wrażenie, że dynamika tego konfliktu wcale nie leżała po naszej stronie i nie była wywoływana decyzjami Prawa i Sprawiedliwości. PiS musiało bronić porządku prawnego, natomiast logika destrukcji PO i Nowoczesnej doprowadziła do tego, co mamy. Proszę zobaczyć, jak się dziś cieszą, że KE stawia jakieś ultimatum Polsce, jak liczą, by zostały wprowadzone sankcje, jak radują ich słowa w stylu Billa Clintona. To są - powiem językiem Jarosława Marka Rymkiewicza - jakieś obce smoki.
Rozmawiał Marcin FIjołek
CZY WSTRZĄSAJĄCE FAKTY UJAWNIONE W RAPORCIE O RZĄDACH KOALICJI PO-PSL DOPROWADZĄ JEJ POLITYKÓW NA ŁAWĘ OSKARŻONYCH? Przeczytaj najnowszy numer „wSieci” w sprzedaży od 16 maja, także w formie e - wydania. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/293367-nasz-wywiad-joanna-lichocka-opozycja-zachowuje-sie-mowiac-jezykiem-rymkiewicza-jak-jakies-obce-smoki-za-wszelka-cene-nie-chca-kompromisu?strona=3
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.