Waszczykowski o marszu opozycji: „Te protesty są oderwane od rzeczywistości. Hucpa i hipokryzja. Pozostaje tylko ignorować je”. NASZ WYWIAD

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Grzegorz Schetyna - dysponując lukratywnym, prestiżowym stanowiskiem szefa Komisji Spraw Zagranicznych, podanym mu na tacy przez obecną większość parlamentarną - nie wstydzi się krzyczeć na marszu, że mamy do czynienia z autorytaryzmem. Powinien połknąć swój język

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Witold Waszczykowski, minister spraw zagranicznych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Marsze na ulicach Warszawy. KOD, opozycja i narodowcy manifestowali swoje przekonania w kolorowych pochodach. ZOBACZ ZDJĘCIA

wPolityce.pl: Jak pan ocenia marsz opozycji? Czy przestraszył się pan, widząc te tłumy na ulicach Warszawy, idące w proteście przeciwko rządowi PiS?

Witold Waszczykowski: Nie przestraszyłem się. Przede wszystkim dlatego, że mam już wybór. Nie muszę oglądać w telewizji takich marszy, bo w tym samym czasie była bardzo ciekawa audycja z Jarosławem Kaczyńskim. Oglądałem jego czat internetowy. Padło wiele ciekawych pytań, charakterystycznych dla tego, co interesuje dziś społeczeństwo. I wiele ciekawych odpowiedzi. Więc na marsze opozycji władza przedstawiła bardzo interesującą odpowiedź.

TVN już grzmią, że specjalnie zorganizowano ten czat, żeby odwrócić uwagę od marszu opozycji…

I co w tym złego? Oczywiście, że tak. Opozycja ma fałszywy obraz rzeczywistości i na ten fałszywy obraz trzeba odpowiedzieć realną dyskusją. Cieszy mnie, że telewizja publiczna wreszcie odpowiedziała realnym instrumentem, czyli dyskusją na rzeczywiste tematy, jakie są istotne dla społeczeństwa, i otrzymała wiele ciekawych odpowiedzi od polityka, który jest liderem obozu rządzącego.

Można tak zupełnie ignorować - z pańskiego punktu widzenia i z punktu widzenia rządu - te protesty?

Można. Dlatego, że są one oparte o fałszywy obraz rzeczywistości. Jednym z motywów demonstracji było np. to, że Polska może być zagrożona w Unii Europejskiej, a nawet może być wyeliminowana, czy wyprowadzona ze Wspólnoty. To absolutnie nieprawda. Jesteśmy w Unii Europejskiej, pracujemy w niej. Podejmujemy wspólne decyzje na temat wsparcia Wielkiej Brytanii, aby pozostała w UE, na temat wsparcia Turcji, która boryka się z problemami uchodźców. Jesteśmy aktywni w regionie, odtworzyliśmy działalność Grupy Wyszehradzkiej, która w ostatnich latach trochę obumierała. Połączyliśmy to z innymi formatami, realizowanymi z państwami bałtyckimi i nordyckimi. W związku z tym nie widzę żadnych zagrożeń, o których głoszą na marszach KOD-u. Te protesty są więc oderwane od rzeczywistości. Pozostaje tylko ignorować je.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.