Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Według autorów instrukcji, „mieszkańcy IV RP dzielą się na podejrzanych i potencjalnie podejrzanych”. Pojawia się straszenie rewizjami.

Funkcjonariusze, którzy przyjdą do twojego domu lub miejsca pracy, muszą mieć ze sobą postanowienie prokuratora o przeprowadzeniu przeszukania

— głosi porada.

Pilnuj przeszukujących. Cały czas powinien im towarzyszyć ktoś z domowników, pracowników czy prawników. Nie po to, żeby coś nie zginęło - to w końcu państwowi funkcjonariusze - tylko żeby coś nowego się nie pojawiło, na przykład kompromitujące materiały albo podsłuch – czytamy dalej.

W razie zatrzymania, instrukcja stwierdza:

Bez obrońcy nie prowadź żadnych rozmów. Pamiętaj: polują na ciebie! Nie przeceniaj swoich możliwości. Poczekaj na prawnika!

I dalej:

Jeśli zabierają cię z domu, ciepło się ubierz. W izbie zatrzymań może być bardzo zimno. Nawet latem noce są chłodne. Ciepła bielizna, polar, kurtka - to podstawa. Zabierz też szczoteczkę i pastę do zębów, grzebień, mydło, przybory do golenia, ręcznik, papierosy (zawsze to jakaś waluta) i książkę.

„Wyborcza” wespół z KOD tworzą fałszywy, kuriozalny obraz sytuacji w kraju, która – według nich – odpowiada niemalże stanowi wojennemu. Publikując groteskowe deklaracje i instrukcje rzekomi „obrońcy demokracji” sami się ośmieszają. Najbardziej żałosne jest to, że tego nie widzą.

Strona 3 z 3