Henkel o propozycji KE: „Lojalności nie da się wymusić. Nie można zmuszać suwerennych krajów, by działały wbrew własnym interesom”. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. alfa-bund.de
Fot. alfa-bund.de

Pani Merkel jest tu zupełnie innego zdania. Według niej te 250 tys. euro to zresztą żadna kara, ale „forma lojalności”….

Czytaj także: Co za tupet! Merkel o 250 tys. euro haraczu za każdego nieprzyjętego imigranta: „To nie kara, ale forma lojalności”

(Śmiech). Jest naprawdę zdumiewające, jakimi argumentami ona się posługuje. Lojalności nie da się wymusić groźbami i karami. Nie można zmuszać suwerennych krajów do tego, by działały wbrew własnym interesom. Sytuacja Merkel, niech pani mi wierzy, jest bardzo niekomfortowa. Obok Turków bowiem, szantażują ja także Grecy. Władze w Atenach przy okazji wypłaty ostatniej transzy pakietu pomocowego zobowiązały się do zaciśnięcia pasa i dalszych reform. Berlin boi się jednak im o tych zobowiązaniach przypomnieć, bo nagle okazało się, że Grecja jest potrzebna do rozwiązania kryzysu uchodźczego. Tak to wygląda. Cały smutny stan Unii.

Czyli zbliżamy się nieuchronnie do rozpadu UE?

Niewykluczone. By temu zapobiec potrzebna jest dramatyczna zmiana kursu. W kierunku Europy narodów. Zamiast europejskich bredni Schulza, Merkel i Junckera. Rządy powinny dbać przede wszystkim o własnych obywateli. Jeśli Brytyjczycy zdecydują 23 lipca o Brexicie, UE w obecnej formie przestanie istnieć. Trzeba będzie znaleźć nową formułę funkcjonowania wspólnoty. Nie chciałbym, jako Niemiec, utknąć w Unii sam na sam z Francją.

Rozmawiała Aleksandra Rybińska


Książka, którą trzeba przeczytać: „Cichy PUCZ. Zawłaszczanie Europy przez niejawne elity gospodarczo-polityczne” - Jürgen Roth.

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych