Co za tupet! Merkel o 250 tys. euro haraczu za każdego nieprzyjętego imigranta: „To nie kara, ale forma lojalności"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w Rzymie, że propozycja Komisji Europejskiej, by kraje, które nie chcą przyjąć uchodźców, płaciły po 250 tysięcy euro za każdego z nich, to nie kara, ale forma „lojalności”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Szaleństwo Brukseli. Oficjalny projekt KE: jeśli kraj nie będzie chciał przyjąć imigrantów, zapłaci 250 tys. euro za każdego z nich!

Na wspólnej konferencji prasowej z premierem Włoch Matteo Renzim kanclerz, pytana o propozycję takiej opłaty, oświadczyła, że propozycja ta stanowi dalsze rozwinięcie dyskusji na temat rozwiązania kwestii relokacji uchodźców.

Nie mówiłabym o sankcjach czy o aspekcie przymusu. Musimy mieć świadomość europejską, to znaczy zrozumieć, że granice zewnętrzne Unii to nasze granice, niezależnie od tego, jakie jest nasze położenie geograficzne

— mówiła Merkel.

Przypomniała, że Komisja zaproponowała różne opcje, w tym rozłożenie ciężaru ponoszenia kosztów.

Musimy o tym mówić, o poszerzeniu takich opcji, bo wcześniej mowa była tylko o podziale uchodźców

— dodała.

Nie możemy mieć wspólnej Europy, jeśli odrzuca się wszelką formę podziału tych ciężarów, musimy więc dyskutować i o tej propozycji, to forma lojalności wobec krajów, które chronią nasze zewnętrzne granice, takich jak Włochy, Grecja czy Cypr

— oświadczyła Angela Merkel.

Dodała, że krajów tych „nie można porzucić”.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych