Komisja Europejska zaproponowała reformę zasad azylowych, która wprowadzi stały system dystrybucji uchodźców, uruchamiany w kryzysowej sytuacji. Ma też umożliwić krajom niechętnym przyjmowaniu migrantów „wykupienie się” z tego obowiązku na pewien czas.
Projekt reformy zakłada, że cena za możliwość nieuczestniczenia w relokacji uchodźców byłaby bardzo wysoka. Mówi się o 250 tys. euro za jednego uchodźcę, który nie zostanie przyjęty z puli przypadającej na dany kraj. Odstąpienie od udziału w programie relokacji mogłoby być tylko tymczasowe. Rozwiązanie to dotyczyłoby przyszłych programów dystrybucji migrantów.
Oficjalnym celem reformy unijnej polityki azylowej jest sprawiedliwsze i solidarne rozłożenie między państwa UE ciężarów w przypadku dużego napływu migrantów. Aktualnie obowiązujące rozporządzenie dublińskie przewiduje, że odpowiedzialność za rozpatrywanie wniosków o azyl spoczywa na państwie, w którym uchodźca przekroczył granicę UE. W konsekwencji największy ciężar w sytuacji fali migracyjnej ponoszą kraje położone przy zewnętrznych granicach UE. W ostatnich latach są to przede wszystkim Włochy i Grecja, przyjmujące migrantów przeprawiających się do Europy przez morze.
Dlatego KE zaproponuje uzupełnienie rozporządzenia dublińskiego o mechanizm korekcyjny. Jeżeli napływ uchodźców do jakiegoś kraju członkowskiego przekroczyłby o 150 proc. pewien próg, oszacowany dla każdego państwa na podstawie m.in. liczby ludności i poziomu zamożności, to wówczas uruchamiano by system relokacji, w którym poszczególne państwa miałyby przejąć kwotę uchodźców, ustalaną z góry według takich kryteriów, jak wielkość PKB czy liczba ludności.
Zasady tego systemu podobne są do tych, jakie przyjęto we wrześniu ubiegłego roku w nadzwyczajnym programie dystrybucji 160 tysięcy uchodźców, docierających do Włoch i Grecji. Na każdy kraj członkowski przypadała wówczas z góry ustalona liczba uchodźców, których należy przejąć, a udział w programie był obowiązkowy i nie przewidywał możliwości odstąpienia od niego za rekompensatą finansową. Program okazał się jednak mało skuteczny i trudny do przeprowadzenia głównie ze względów organizacyjnych. Według danych KE od jesieni ubiegłego roku do 28 kwietnia br. przesiedlono jedynie 565 uchodźców z Włoch i 876 z Grecji.
Polska jest sceptyczna
Już w trakcie wstępnych dyskusji o wariantach reformy polityki azylowej polski rząd wypowiadał się przeciwko rozwiązaniom, które zakładają obowiązkową dystrybucję uchodźców między państwa unijne. – Polskie stanowisko jest konsekwentne i jednoznaczne. Uważamy, że stały system relokacji (uchodźców) jest złym mechanizmem, że przyciąga kolejne fale uchodźców, a nie rozwiąże problemu, z którym Europa ma do czynienia – mówił szef MSWiA Mariusz Błaszczak na spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych w Luksemburgu 21 kwietnia.
Reforma polityki azylowej UE wymaga decyzji państw członkowskich, podejmowanej większością kwalifikowaną, a także Parlamentu Europejskiego.
KE proponuje też, by UE zniosła wizy dla obywateli Turcji pod warunkiem pilnego spełnienia przez ten kraj zaległych kryteriów - podała na Twitterze komisarz Vestager.
Propozycja zniesienia wiz dla obywateli Turcji podróżujących do Unii to część porozumienia Brukseli z Ankarą dotyczącego zahamowania fali migracyjnej.
Zgodnie z marcową umową, tureckie władze przyjmują z powrotem wszystkich migrantów, którzy nielegalnie przedostali się do Europy przez Morze Egejskie.
Turcja nie spełniła jeszcze wszystkich 72 kryteriów niezbędnych do zniesienia wiz.
- W minionych tygodniach i dniach Turcja dokonała sporego wysiłku, by spełnić te kryteria - powiedziała rano rzeczniczka Komisji Europejskiej Mina Andreeva.
Bruksela odpiera krytykę o stosowanie podwójnych standardów, przymykanie oczu na korupcję i łamanie praw człowieka w Turcji. Komisja zapewnia, że w każdej chwili system bezwizowy może być zawieszony, jeśli okaże się, że Ankara nie wywiązuje się ze złożonych obietnic i nie będzie przestrzegać wszystkich unijnych warunków.
Propozycja KE, dotycząca zniesienia wiz dla obywateli Turcji, musi być jeszcze zaakceptowana przez kraje członkowskie i Parlament Europejski, co - jak się oczekuje - ma nastąpić pod koniec czerwca.
lw, PAP, TVP Info
Jacy jesteśmy? Rozważania o suwerenności i wolności każdego z nas: „Polska Polacy i suwerenność” - Ryszard Legutko. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/291647-szalenstwo-brukseli-oficjalny-projekt-ke-jesli-kraj-nie-bedzie-chcial-przyjac-imigrantow-zaplaci-250-tys-euro-za-kazdego-z-nich