Jan Pietrzak o marszu opozycji: „To śmieszne. Biedaki nie mogą się poskładać. Nie mają już zaufania do swoich ludzi”. NASZ WYWIAD

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

To wszystko jest robione z góry, nie ma w tym żadnej uczciwości. Schetyna czy Ewa Kopacz na czele PO, co to za różnica? Przecież to osiołki z tej samej łąki

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Pietrzak, satyryk.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co oni planują…? Schetyna: Nie będziemy pokornie czekać na wybory! „Ulica nie musi oznaczać pochodni”

wPolityce.pl: Pojawiają się ciekawe informacje związane z organizacją „Błękitnego marszu” opozycji. Do członków PO rozsyłane są podobno sms-y o treści: „Każda osoba funkcyjna decyzją władz partii ma obowiązek jechać lub zapewnić osobę, która ją zastąpi”. Dobre?

CZYTAJ: PO zmusza działaczy do udziału w opozycyjnym marszu! „Każda osoba funkcyjna ma obowiązek jechać lub zapewnić osobę, która ją zastąpi”

Jan Pietrzak: (śmiech) To śmieszne jest, naprawdę.

Brzmi to kabaretowo?

Biedaki, nie mogą się poskładać. Już nie mają zaufania do swoich ludzi. Wiedzą, że robią głupstwo. Wiedzą, że zdradzają Polskę. W związku z tym nie ufają już nawet członkom swojej partii, bo może się trafić jakiś porządny człowiek i nie przyjedzie na tę idiotyczną manifestację nie wiadomo czego i kogo. Może „Nocne wilki” z Rosji do nich przyjechały. Może też zareagowali na tę zbiórkę.

Czego pan się spodziewa po „Błękitnym marszu”?

Ta demonstracja jest dywersyjną prowokacją, tak jak cała ta „obrona demokracji”. Przecież demokracja nie została w żaden sposób naruszona. Nieszczęsny Grzegorz Schetyna wmawia dodatkowo, że broni Europy. A co tu ma Europa do tego wszystkiego? To nasze wewnętrzne sprawy. Wybory się odbyły i przegrałeś Grzegorzu Dyndało! Siedź w kącie i martw się, co zrobić z partią, która ci się rozpada, a nie udawaj obrońcy Europy i demokracji. To rzeczy nie tylko żałosne i groteskowe, lecz także szkodliwe i denerwujące. Ale takie mają zadanie, żeby nie pozwolić rządowi na spokojną pracę nad naprawą kraju.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.