Bugaj robi z siebie męczennika? „Dostaję dziwne maile. Jakaś kobieta napisała, że życzy mi, bym skończył w więzieniu”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Czy prof. Ryszard Bugaj, były sympatyk PiS, który niedawno dołączył do największych wrogów rządu i prezydenta, postanowił został męczennikiem?

Ekonomista zwierzył się, że we związku z krytyką PiS dostaje „dziwne maile”.

Ostatnio jakaś kobieta napisała, że życzy mi, bym skończył w więzieniu. Innym razem odezwała się do mnie zaniepokojona pracownica biura poselskiego pewnej posłanki. Pisała, że obawia się moich słów

— opowiada w „Super Expressie”.

Ale są ostrzejsi ode mnie, jak np. prof. Adam Strzembosz, który dawniej chwalił PiS

— asekuruje się.

W nowej dla siebie roli przeciwnika PiS, wróży z fusów, przewidując zmiany w rządzie Beaty Szydło. Nie wie kto pożegna się z ministerialną teką, ale sądzi, że zmiany kadrowe będą.

W ten sposób PiS wycofa się z utopijnych obietnic

— stwierdza.

Jego zdaniem, w pierwszej kolejności z gabinetem Szydło powinien się pożegnać Zbigniew Ziobro.

Nie mam co do tego cienia wątpliwości. Proszę spojrzeć, kim się otoczył. Ten jego młody współpracownik – Patryk Jaki dostał zadanie, które go kompletnie przerosło

— ocenia.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

O Mateuszu Morawieckim mówi, że ma on dość imponującą drogę życiową, ale Bugaj bardziej sympatyzuje z jego ojcem, Kornelem. Wyraźnie chwali natomiast Jarosława Gowina.

Radzi sobie całkiem nieźle. Jest sprawny w rzemiośle politycznym, nie gada głupstw. Stworzył dobrą ekipę

— orzeka.

Przewiduje, że PiS może wygrać kolejne wybory, bo Platforma nie wyciągnęła żadnych wniosków z porażki.

Ubolewam, że opozycja jest tak słaba i niewiarygodna, Grzegorz Schetyna nie jest przekonujący w żadnej kwestii. Jest sprawny w ustawianiu kumpli, obsadzaniu miejsc na listach, nie ma nic do powiedzenia w sprawach Polski? To samo jest z Nowoczesną, wczesnym klonem PO. A lewicy nie ma, co bardzo mnie martwi

— mówi Bugaj.

Ciekawe czym po takiej deklaracji zapełni się skrzynka e-mailowa prof. Bugaja?

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKONAS. Prof. Bugaj tłumaczy, dlaczego podpisał list b. prezydentów: „Nie byłem wolny od dylematów, ale ręka mi nie zadrżała”. [WYWIAD]

JUB/”Fakt”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych