NASZ WYWIAD. Prof. Kopka: "Nowelizacja ustawy o IPN to dobra zmiana. Powinna uporządkować politykę historyczną"

Fot. YT/Telewizja Republika
Fot. YT/Telewizja Republika

wPolityce.pl: Sejm w piątek uchwalił nowelizację o ustawy o IPN. Jak ją Pan jako historyk i były wieloletni pracownik IPN ocenia?

WIĘCEJ: sejm uchwalił nową ustawę o IPN. Nowy tryb wyboru prezesa Instytutu i likwidacja zbioru zastrzeżonego. PiS w głosowaniu wsparł Kukiz‘15

Prof. Bogusław Kopka, polski historyk, dr hab., profesor nadzwyczajny Politechniki Warszawskiej: Jest to dobra zmiana. Wreszcie powinna ta nowela uporządkować politykę historyczną prowadzoną przez Państwo Polskie. Dotychczas panował w tym temacie chaos organizacyjny i kompetencyjny.

Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej jest uznawany za najsłabszy element Instytutu. Słusznie?

Jeszcze przed powstaniem IPN istniała Główna Komisja Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, po powstaniu IPN, Komisja stała się pionem śledczym IPN. Dorobek tej instytucji, która wcześniej działała pod jeszcze innymi nazwami, jest niepodważalny pod względem śledztw i materiałów, które często mają charakter unikatowy. Komisja powinna dalej działać, ale aby usprawnić jej działania, należy wprowadzić odpowiednie rozwiązania systemowe, przede wszystkim personalne. Należy zmienić szefa Komisji.

Prokurator Dariusz Gabrel okazał się bardzo zachowawczy w swojej działalności, a jak wiemy przykład idzie z góry. Wydaje się, że gdyby nastąpiła zmiana na tym stanowisku, prokuratorzy dostaliby impuls do pracy i nowe narzędzia do jej wykonywania. Nowy prezes IPN, Prokurator Generalnym i prezydent są wybrani przez tę samą większość polityczną. Ponadto nowa ustawa zmusi pion śledczy IPN do działania, jeżeli chodzi o odkrycia pochówków ofiar zbrodni totalitarnych, komunistycznych i nazistowskich, i kiedy będą przesłanki, że tam spoczywają obywatele polscy, prokurator będzie musiał z urzędu podjąć postępowanie. Nie będą już mogli nie podjąć działań w takich sprawach.

Kto powinien stanąć na czele pionu śledczego IPN?

Szef, który będzie dobrym gospodarzem. Dotychczas funkcja szefa Głównej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu była traktowana jako dobrze płatna synekura, za tym nie szła odpowiednia aktywność. Trzeba pokonać bałagan organizacyjny, jeżeli tego się nie zrobi, nie pomoże nawet najlepsza ustawa.

Jakie są najważniejsze śledztwa, które powinien kontynuować lub rozpocząć pion śledczy IPN?

Te, które obecnie są prowadzone. Na wyróżnienie zasługują prace katowickiego pionu śledczego z prokurator Ewą Koj na czele. To w katowickim oddziale Komisji Ścigania udało się prokuratorom przygotować akt oskarżenia przeciw gen. Czesławowi Kiszczakowi i doprowadzić do jego skazania. Także aktywnie prokuratorzy z Katowic uczestniczyli w zakończonych już czynnościach procesowych i porządkowych w miejscu ujawnienia przez zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka szczątków żołnierzy oddziału Narodowych Sił Zbrojnych ze zgrupowania „Bartka” w Starym Grodkowie. Sprawy są zróżnicowane ze względu na region, nie mogę powiedzieć, że dany region powinien bardziej zająć się śledztwami z czasów II wojny światowej, a inny z czasów stalinowskich czy lat osiemdziesiątych. Nie można odłożyć części spraw i zająć się wyłącznie innymi. Od nowego kierownictwa IPN oczekuję, że pion śledczy rozsądnie wyznaczy kierunki badań i śledztw. Przestrzegałbym przed rzucaniem się na jedno pole, w śledztwach wynika pewna ciągłość.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych