W dalszym ciągu mamy spór polityczny, bo ta decyzja pana prof. Rzeplińskiego taki ma właśnie charakter. To nie jest merytoryczny spór prawniczy
— mówi Wiesław Johann w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Kamil Zaradkiewicz, dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego otrzymał zakaz wypowiadania się w mediach, a teraz może zostać zwolniony. Jak Pan ocenia tę postać?
Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku: Patrząc na sprawę z perspektywy mojej kadencji, to muszę powiedzieć, że zespół Kamila Zaradkiewicza był sercem Trybunału. Nie wyobrażałem sobie, aby przygotowując jakiekolwiek uzasadnienie lub rozstrzygnięcie w sprawie, w której byłem sprawozdawcą, bym nie skorzystał z pomocy tego zespołu. Tam zresztą pracowali późniejsi sędziowie Trybunału, tacy jak pan Piotr Tuleja, pan Marek Zubik. Dlaczego na to zwracam uwagę, bo tam właśnie koncentruje się jądro wiedzy Trybunału. Dlatego dla mnie człowiek, który tym zespołem kieruje jest alfą i omegą jeśli chodzi o orzecznictwo i to nie tylko Trybunału Konstytucyjnego, ale też innych sądów konstytucyjnych w Europie. Tak jak wszędzie, każdy ma prawo do swojego zdania i swojej oceny, szczególnie jeżeli mamy do czynienia z sytuacją tak kontrowersyjną jak sprawa Trybunału Konstytucyjnego.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W dalszym ciągu mamy spór polityczny, bo ta decyzja pana prof. Rzeplińskiego taki ma właśnie charakter. To nie jest merytoryczny spór prawniczy
— mówi Wiesław Johann w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Kamil Zaradkiewicz, dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego otrzymał zakaz wypowiadania się w mediach, a teraz może zostać zwolniony. Jak Pan ocenia tę postać?
Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku: Patrząc na sprawę z perspektywy mojej kadencji, to muszę powiedzieć, że zespół Kamila Zaradkiewicza był sercem Trybunału. Nie wyobrażałem sobie, aby przygotowując jakiekolwiek uzasadnienie lub rozstrzygnięcie w sprawie, w której byłem sprawozdawcą, bym nie skorzystał z pomocy tego zespołu. Tam zresztą pracowali późniejsi sędziowie Trybunału, tacy jak pan Piotr Tuleja, pan Marek Zubik. Dlaczego na to zwracam uwagę, bo tam właśnie koncentruje się jądro wiedzy Trybunału. Dlatego dla mnie człowiek, który tym zespołem kieruje jest alfą i omegą jeśli chodzi o orzecznictwo i to nie tylko Trybunału Konstytucyjnego, ale też innych sądów konstytucyjnych w Europie. Tak jak wszędzie, każdy ma prawo do swojego zdania i swojej oceny, szczególnie jeżeli mamy do czynienia z sytuacją tak kontrowersyjną jak sprawa Trybunału Konstytucyjnego.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/291220-nasz-wywiad-johann-o-sprawie-zaradkiewicza-prezes-rzeplinski-nie-uznaje-zadnych-bogow-poza-soba-brakuje-slow-by-ocenic-jego-postawe?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.