Szczyt absurdu! Kopacz broni taśmy Kulczyk-Graś: "My wiemy, co to znaczy wolność mediów! W tych rozmowach nie ma żadnego namawiania"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. premier.gov.pl
Fot. premier.gov.pl

Była szefowa rządu odniosła się również w radiowej Jedynce do ostatnich doniesień na temat kolejnej odsłony afery podsłuchowej. Opublikowano rozmowy nieżyjącego już biznesmena Jana Kulczyka z Grasiem z kwietnia 2014 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ: Graś i Kulczyk doprowadzili do usunięcia ze stanowiska szefa „Faktu” za krytykę rządu PO-PSL? Nowe taśmy!

Była premier wskazuje na winę Prawa i Sprawiedliwości, które próbuje w ten sposób przykryć kryzys konstytucyjny

PiS wrzuca kolejną taśmę. To jest sposób na to jak poprzednicy byli be, a my jesteśmy tu dobrzy. Proszę mi wierzyć, że dziś PiS jest ostatnia partią, która mogłaby uczyć szacunku do wolnych mediów

— stwierdziła Kopacz, przekonując że niedługo TVP będzie „telewizją dla jednego widza”.

Już się boję, że jeśli Kaczyński nagle wspomni swoim prezesom, prezesowi Kurskiemu, że lubi kreskówki, to od rana do wieczora będziemy oglądać kreskówki. Niestety takich czasów doczekaliśmy

— powiedziała była szefowa rządu.

My wiemy co to znaczy wolność mediów. W tych wypowiedziach nie znajdzie pan momentu, w którym Paweł Graś namawia Kulczyka do czegokolwiek. Jeśli tak jest, proszę bardzo niech się tym zajmie prokuratura. Ale też nieelegancko dzisiaj wytaczać tego rodzaju argumenty, który jest rozmówca Pawła Grasia, który już nie żyję. On się już nie może bronić. To jest etyczne? Tylko po to, żeby przykryć sytuację, która w tej chwili ma miejsce, czyli olbrzymi kryzys konstytucyjny, zamach na trybunał konstytucyjny?

— gorączkowała się Kopacz, nie dostrzegając nic niewłaściwego w rozmowie Grasia z Kulczykiem. Nie próbowała się także odnieść do innego potajemnego spotkania Pawła Grasia z właścicielem innej gazety. Na wspomnienie wydarzenia z 2012 roku, kiedy to Paweł Graś spotkał się w nocy z Grzegorzem Hajdarowiczem, gdy „Rzeczpospolita” napisała o trotylu na wraku tupolewa, zbagatelizowała całą sprawę.

Doczekaliśmy czasów, w których tak szybko ferujemy wyroki. Czy w aferze taśmowej ktokolwiek dostał zarzuty? Czy prokurator postawił komukolwiek zarzuty?

— pytała Ewa Kopacz, uznając aferę taśmową za rozdmuchaną i bezzasadną.

mall / Polskie Radio

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych