Kwaśniewski i Komorowski uprawiają apologię konstytucji z '97 roku. "Głosowało za nią więcej Polaków niż za zwycięską partią w 2015 roku"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Paweł Supernak
PAP/Paweł Supernak

Byli prezydenci Bronisław Komorowski i Aleksander Kwaśniewski odnieśli się do konstytucji z 1997 roku. Podkreślili rolę, jaką ustawa zasadnicza odegrała w III RP.

Nie spodziewaliśmy się, że spotkamy się w tak gęstym kontekście wydarzeń politycznych

— powiedział były prezydent.

Za konstytucją z ‘97 roku głosowało więcej Polaków niż za zwycięską partią w 2015 roku

— zaznaczył Kwaśniewski.

Brakuje nam kultury konstytucyjnej, dlatego chcemy ją budować

— powiedział prelegent.

Kwaśniewski podkreślił, że wszystkie środowiska złożyły swoje projekty Konstytucji.

KOK nie przyjęliśmy zasady dyskontynuacji, ale braliśmy pod uwagę wszystkie 8 projektów. (…) Była to procedura, która pozwalała uznać całe spektrum poglądów.

— relacjonował Kwaśniewski.

Najważniejszy był duch dialogu i kompromisu

— podkreślił.

Przyjęcie modelu prezydenckiego w tamtym czasie było nie tylko niemożliwe, ale również niewskazane

— wyjaśnił.

Ten system nie powstał przypadkiem, wyszedł z założenia, że musi panować równowaga i żaden przedstawiciel władzy nie będzie nieograniczony w swoich możliwościach

— tłumaczył Kwaśniewski.

Dziś mamy sytuację, gdy władza jest skupiona w rękach jednej partii. (…) Krytyka systemu mieszanego nie powinna być przedmiotem krytyki

— dodał Kwaśniewski.

Ta Konstytucja wypełniła swoją rolę w momencie, którego nie można było przewidzieć - katastrofy smoleńskiej

— stwierdził były prezydent.

Podkreślił, że konstytucja sprawdziła się w okresie koabitacji.

Priorytetem musi być interes kraju, a nie interes partyjny

— powiedział Kwaśniewski.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której można działać nie mając ze sobą kontaktu i woli współpracy

— dodał.

Konstytucja w rękach ludzi złej woli nie będzie działała

— zaznaczył były prezydent.

Konstytucja z ‘97 roku stworzyła warunki do wejścia Polski do UE, dzięki niej ta akcja zakończyła się powodzeniem

— mówił Kwaśniewski.

Stabilność konstytucji też jest wartością. (…) Refleksja nad konstytucją powinna trwać, ale ta refleksja musi być spokojna, nieuwikłana w bieżącą politykę. (…) Nawet jeżeli taka refleksja sprowadza się do zmiany, to powinniśmy rozważać czy te zmiany są warte zachwiania stabilnością konstytucyjną

— podkreślił.

Stabilność konstytucji również jest wartością, warto o tym pamiętać. Wniosek: należy chronić tej konstytucji, używać, a nie nadużywać. (…) To z niej wynika siła i spokój polskiego społeczeństwa

— dodał.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych