Liroy wstrząśnięty treścią rozmowy Kulczyk - Graś. Napisał w tej sprawie do ministra sprawiedlliwości

Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Podobnie jak wielu uczestników i obserwatorów życia politycznego oraz ludzi mediów, jestem wstrząśnięty treścią ujawnionego fragmentu rozmowy pomiędzy byłym rzecznikiem prasowym rządu a znanym biznesmenem

– pisze Piotr Liroy-Marzec do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

Z ujawnionych taśm wynika, że bliski współpracowniki ówczesnego premiera Donalda Tuska – Paweł Graś rozmawiał z biznesmenem Janem Kulczykiem o zwolnieniu redaktora naczelnego dziennika „Fakt” Grzegorza Jankowskiego. Grasiowi nie podobały się publikowane w tabloidzie teksty krytyczne wobec rządu PO-PSL.

Czytaj więcej: Graś i Kulczyk doprowadzili do usunięcia ze stanowiska szefa „Faktu” za krytykę rządu PO-PSL? Nowe taśmy!

Jan Kulczyk na prośbę Pawła Grasia podjął się interwencji u niemieckich właścicieli tabloidu. Przy okazji były rzecznik rządu Donalda Tuska ujawnił, że o linii redakcyjnej „Faktu” rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel

– opisuje Liroy-Marzec.

Poseł Kukiz‘15 przypomina, że polskie prawo przewiduje odpowiedzialność karną za utrudnienie lub tłumienie krytyki prasowej. Mówi o tym ustawa Prawo prasowe.

W świetle wyżej wymienionej ustawy, każdy kto utrudnia lub tłumi krytykę prasową - podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Tej samej karze podlega, kto nadużywając swego stanowiska lub funkcji działa na szkodę innej osoby z powodu krytyki prasowej, opublikowanej w społecznie uzasadnionym interesie

– wskazuje Liroy.

W ocenie posła doszło do popełnienia dwóch przewidzianych ustawą czynów zabronionych.

Nie tylko tłumiono krytykę prasową, ale także doprowadzono do zwolnienia z pracy red. Grzegorza Jankowskiego, naczelnego dziennika krytykującego rząd Tuska

– podkreśla.

W piśmie do ministra sprawiedliwości Liroy zadaje pytanie, czy postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte z urzędu.

Jeżeli nie, zwracam się do Pana jako do Prokuratora Generalnego, z wnioskiem o wszczęcie z urzędu postępowania w tej sprawie

– kończy Piotr Liroy-Marzec.

bzm/telewizjarepublika.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych