Wyrzucona z klubu Kukiz‘15 za głosowanie „na dwie ręce” poseł Małgorzata Zwiercan wraca do okoliczności głośnego incydentu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Małgorzata Zwiercan wyrzucona z klubu Kukiz‘15. Kornel Morawiecki odchodzi dobrowolnie. A akcję z niegłosowaniem wymyślono w K‘15
To była bardzo trudna sytuacja. Z nikim tego nie ustalałam. Gdybym wiedziała, że jest to niezgodne z prawem, to starałabym się to ukryć. Kiedy pani Pomaska mnie zapytała, czy zagłosowałam za Kornela, to powiedziałam otwarcie, że tak. Nie złamałam żadnego regulaminu Sejmu, ustawy i konstytucji
— relacjonuje w Radiu Gdańsk.
Jak stwierdza, miała świadomość wagi głosowania nad nowym sędzią Trybunału Konstytucyjnego, ale wszystko rozegrało się bardzo szybko.
To były ułamki sekund. Zrobiłam to [zagłosowała – red.] w imieniu Kornela. Po rekomendacjach z klubu stwierdziliśmy, że się wstrzymamy od głosu. Kornel rozmawiał z Pawłem, Staszkiem Tyszką. Paweł odpowiedział mu: rób jak chcesz. Wiedziałam, że Kornel ma takie samo zdanie, jak ja
— opowiada w rozmowie z Agnieszką Michajłow.
Kiedy Kornel wyszedł, to było może półtorej minuty. Kiedy wrócił, niektórzy posłowie krzyczeli „demokracja”. Pytał, co się stało. Ja mówiłam, że nie wiem, co się dzieje
— dodaje.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wyrzucona z klubu Kukiz‘15 za głosowanie „na dwie ręce” poseł Małgorzata Zwiercan wraca do okoliczności głośnego incydentu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Małgorzata Zwiercan wyrzucona z klubu Kukiz‘15. Kornel Morawiecki odchodzi dobrowolnie. A akcję z niegłosowaniem wymyślono w K‘15
To była bardzo trudna sytuacja. Z nikim tego nie ustalałam. Gdybym wiedziała, że jest to niezgodne z prawem, to starałabym się to ukryć. Kiedy pani Pomaska mnie zapytała, czy zagłosowałam za Kornela, to powiedziałam otwarcie, że tak. Nie złamałam żadnego regulaminu Sejmu, ustawy i konstytucji
— relacjonuje w Radiu Gdańsk.
Jak stwierdza, miała świadomość wagi głosowania nad nowym sędzią Trybunału Konstytucyjnego, ale wszystko rozegrało się bardzo szybko.
To były ułamki sekund. Zrobiłam to [zagłosowała – red.] w imieniu Kornela. Po rekomendacjach z klubu stwierdziliśmy, że się wstrzymamy od głosu. Kornel rozmawiał z Pawłem, Staszkiem Tyszką. Paweł odpowiedział mu: rób jak chcesz. Wiedziałam, że Kornel ma takie samo zdanie, jak ja
— opowiada w rozmowie z Agnieszką Michajłow.
Kiedy Kornel wyszedł, to było może półtorej minuty. Kiedy wrócił, niektórzy posłowie krzyczeli „demokracja”. Pytał, co się stało. Ja mówiłam, że nie wiem, co się dzieje
— dodaje.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/289506-zwiercan-o-kulisach-glosowania-za-morawieckiego-czuje-sie-jak-ofiara-tej-sprawy-zanim-zapadl-wyrok-zostalam-skazana
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.