Przez kilka ostatnich miesięcy można się było przekonać, że różne wolty Pawła Kukiza trzymają się kanonu antyestablishmentowca i specjalnie nie wpływają na notowania całego ruchu oraz samego lidera. Może też tak być po rozstaniu z Kornelem Morawieckim, ale nie musi. Przede wszystkim nie wiadomo jednak, jak wyborcy Kukiza zareagują na dilowanie z obecną opozycją, czyli ugruntowanym establishmentem z PO i PSL oraz aspirującym establishmentem z Nowoczesnej. W samym klubie są różne frakcje, które dotychczas nie działały rozbijacko, ale moment przesilenia związany z odejściem Kornela Morawieckiego taką cezurą może się stać. Atutem Kukiza było dotychczas stanie trochę z boku, zarówno PiS, jak i opozycji. A jednocześnie Kukiz ‘15 był swego rodzaju bezpiecznikiem dla rządzącej większości. Teraz twardy elektorat PiS mocno Kukiza atakuje za dil z PO, PSL i Nowoczesną, co może wywołać ostrą kontrreakcję i pogłębienie podziałów. Po stronie PiS może natomiast wywołać chęć wyciągnięcia jakichś posłów i osłabienia klubu. Chyba żaden z tych scenariuszy nie byłby dobry – tak dla PiS, jak i dla Kukiz ‘15.
Procesy polityczne mają to do siebie, że raz uruchomione mechanizmy bywają niekontrolowalne. Może nas więc czekać polityczne przesilenie o konsekwencjach znacznie poważniejszych niż by to wynikało z liczebności klubu Kukiza i stabilnej większości PiS w Sejmie. Tym poważniejszych, że mamy też równocześnie przesilenie wokół Polski.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przez kilka ostatnich miesięcy można się było przekonać, że różne wolty Pawła Kukiza trzymają się kanonu antyestablishmentowca i specjalnie nie wpływają na notowania całego ruchu oraz samego lidera. Może też tak być po rozstaniu z Kornelem Morawieckim, ale nie musi. Przede wszystkim nie wiadomo jednak, jak wyborcy Kukiza zareagują na dilowanie z obecną opozycją, czyli ugruntowanym establishmentem z PO i PSL oraz aspirującym establishmentem z Nowoczesnej. W samym klubie są różne frakcje, które dotychczas nie działały rozbijacko, ale moment przesilenia związany z odejściem Kornela Morawieckiego taką cezurą może się stać. Atutem Kukiza było dotychczas stanie trochę z boku, zarówno PiS, jak i opozycji. A jednocześnie Kukiz ‘15 był swego rodzaju bezpiecznikiem dla rządzącej większości. Teraz twardy elektorat PiS mocno Kukiza atakuje za dil z PO, PSL i Nowoczesną, co może wywołać ostrą kontrreakcję i pogłębienie podziałów. Po stronie PiS może natomiast wywołać chęć wyciągnięcia jakichś posłów i osłabienia klubu. Chyba żaden z tych scenariuszy nie byłby dobry – tak dla PiS, jak i dla Kukiz ‘15.
Procesy polityczne mają to do siebie, że raz uruchomione mechanizmy bywają niekontrolowalne. Może nas więc czekać polityczne przesilenie o konsekwencjach znacznie poważniejszych niż by to wynikało z liczebności klubu Kukiza i stabilnej większości PiS w Sejmie. Tym poważniejszych, że mamy też równocześnie przesilenie wokół Polski.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/288875-pawel-kukiz-stracil-polityczna-cnote-a-teraz-moze-uruchomic-powazne-przesilenie-w-polskiej-polityce?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.