Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Szef MSZ zdecydowanie reaguje też na zarzut, że Polska nie miała tak złej prasy w świecie jak teraz.

Nie prowadzi się polityki zagranicznej po to tylko, by mieć dobrą prasę, ale by realizować interesy bezpieczeństwa Polski

— zaznacza Waszczykowski.

I podkreśla, że nieprzychylne Polsce komentarze piszą… korespondenci, którzy czytają „Gazetę Wyborczą”.

Waszczykowski podkreśla, że poprawiły się relacje Polski ze Stanami Zjednoczonymi, które Radosław Sikorski w czasach rządów Platformy określił jako nic niewarte.

W ciągu czterech miesięcy dwa razy spotkałem się z Kerrym, a w ciągu sześciu miesięcy prezydent Duda był dwa razy w USA. Przygotowywana jest też wizyta pani premier

— wymienia minister w rozmowie z Agatą Kondzińską i Michałem Kokotem.

Poruszono też temat ambasadora RP w Waszyngtonie, Ryszarda Schnepfa. Waszczykowski stwierdza, że dotychczas go bronił.

Jednak ambasador napisał ostatnio, jakoby atmosfera w Polsce przypominała rok 1968. Oczekuję zatem refleksji z jego strony i odpowiedzi na pytanie, czy chce służyć takiemu państwu. I politycy, i urzędnicy spotykają się na co dzień z hejtem internetowym, ale nie można tego zjawiska uogólniać i krytykować z tego powodu swojego kraju

— mówi Waszczykowski.

JUB/”GW”

Strona 2 z 2