Czy Marek Prawda to kukułcze jajo Berlina podrzucone Polsce? Niemcy nie mogą się go nachwalić, Prawda zaś zawsze cenił sobie komfort Niemców

fot. Wikipedia Commons/CC BY-SA 3.0/ A.fiedler
fot. Wikipedia Commons/CC BY-SA 3.0/ A.fiedler

Jeszcze w styczniu „wielki przyjaciel Polski” uznał, że uruchomienie mechanizmu praworządności wobec naszego kraju

jest w porządku.

Przestrzegał jednak, aby to nie Niemcy z powodów taktycznych byli na pierwszym planie w atakowaniu Warszawy.

Kto zna Kaczyńskiego wie: byłoby niemądre, gdyby Niemcy w tej debacie wysuwali się na czoło

— powiedział Brok.

Tak więc to jest bardzo ważny dowód na to, że za wszelkimi posunięciami Brukseli stoi Berlin, który może mówić:

to nie my, to Europa.

I wielu Polaków to zwyczajnie łyka. Wszak decyzję o mianowaniu lubianego w Niemczech Marka Prawdy podjął szef Komisji Europejskiej - Jean-Claude Juncker. Jak wiadomo to nominat Angeli Merkel, jak niemal wszyscy najważniejsi urzędnicy unijni.

Dlaczego Niemcy cenią Marka Prawdę? Otóż ma on takie same poglądy na temat tego co się dzieje w Polsce, jak jego niemieccy partnerzy.

Ciąg dalszy na następnej stronie ===>

« poprzednia strona
123
następna strona »

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.