Grzegorz Schetyna uznał, że lepiej przyjąć strategię twardą, bo za chwilkę to może się znudzić Kaczyńskiemu czy Ziobrze i wtedy wszystko się rozbije
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl dr Jarosław Flis, socjolog.
wPolityce.pl: Doszło do rozłamu w Platformie Obywatelskiej na Dolnym Śląsku. Wielu znaczącym działaczy w tym regionie odchodzi z partii, chwieje się większość Platformy w sejmiku wojewódzkim. Czy ta sytuacja może przenieść się na inne regiony, a Platforma rozejdzie się w rękach Grzegorzowi Schetynie?
Dr Jarosław Flis: Teoretycznie zawsze jest takie zagrożenie. Konflikty są wszędzie, jednak takiej skali konfliktu jak na Dolnym Śląsku, nie było w innych miejscach. Dolny Śląsk to również jedyne miejsce, gdzie była alternatywa dla działaczy Platformy, w postaci bezpartyjnych samorządowców, czy Rafała Dutkiewicza, jako niezależnego gracza. Podobnej sytuacji nie ma nigdzie indziej. Siły odśrodkowe mogą pojawić się w jakimś miejscu, ale nie wydaje się to wielokrotnie mniej prawdopodobne, niż to, co zdarzyło się na Dolnym Śląsku.
Od dłuższego mówi się o spektakularnych transferach polityków Platformy do Nowoczesnej. W tym kontekście wymienia się choćby Jacka Protasiewicza. Czy to jedynie spekulacje?
Poważną przestrogą są transfery do Ruchu Palikota w poprzedniej kadencji Sejmu. Nie okazało się, że był to koń, na którego warto było postawić. W tej chwili nie ma żadnego specjalnego impulsu dla takich ruchów. Najbliższe wybory daleko, notowania Nowoczesnej przestały rosnąć, a Platforma tu i ówdzie w sondażach przestaje spadać, a nawet pojawiły się jakieś wzrosty. Nie bardzo widać więc po co ktoś z Platformy miałby przechodzić do Nowoczesnej. Wydaje się, że najgorszy moment został przez Platformę przetrzymany. Być może, gdyby jesienią były wybory samorządowe, to okienko transferowe otworzyłoby się, ale na razie nic o tym nie wiadomo.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Grzegorz Schetyna uznał, że lepiej przyjąć strategię twardą, bo za chwilkę to może się znudzić Kaczyńskiemu czy Ziobrze i wtedy wszystko się rozbije
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl dr Jarosław Flis, socjolog.
wPolityce.pl: Doszło do rozłamu w Platformie Obywatelskiej na Dolnym Śląsku. Wielu znaczącym działaczy w tym regionie odchodzi z partii, chwieje się większość Platformy w sejmiku wojewódzkim. Czy ta sytuacja może przenieść się na inne regiony, a Platforma rozejdzie się w rękach Grzegorzowi Schetynie?
Dr Jarosław Flis: Teoretycznie zawsze jest takie zagrożenie. Konflikty są wszędzie, jednak takiej skali konfliktu jak na Dolnym Śląsku, nie było w innych miejscach. Dolny Śląsk to również jedyne miejsce, gdzie była alternatywa dla działaczy Platformy, w postaci bezpartyjnych samorządowców, czy Rafała Dutkiewicza, jako niezależnego gracza. Podobnej sytuacji nie ma nigdzie indziej. Siły odśrodkowe mogą pojawić się w jakimś miejscu, ale nie wydaje się to wielokrotnie mniej prawdopodobne, niż to, co zdarzyło się na Dolnym Śląsku.
Od dłuższego mówi się o spektakularnych transferach polityków Platformy do Nowoczesnej. W tym kontekście wymienia się choćby Jacka Protasiewicza. Czy to jedynie spekulacje?
Poważną przestrogą są transfery do Ruchu Palikota w poprzedniej kadencji Sejmu. Nie okazało się, że był to koń, na którego warto było postawić. W tej chwili nie ma żadnego specjalnego impulsu dla takich ruchów. Najbliższe wybory daleko, notowania Nowoczesnej przestały rosnąć, a Platforma tu i ówdzie w sondażach przestaje spadać, a nawet pojawiły się jakieś wzrosty. Nie bardzo widać więc po co ktoś z Platformy miałby przechodzić do Nowoczesnej. Wydaje się, że najgorszy moment został przez Platformę przetrzymany. Być może, gdyby jesienią były wybory samorządowe, to okienko transferowe otworzyłoby się, ale na razie nic o tym nie wiadomo.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/287323-dr-jaroslaw-flis-o-tarciach-w-po-konflikty-sa-wszedzie-jednak-takiej-skali-konfliktu-jak-na-dolnym-slasku-nie-bylo-w-innych-miejscach-nasz-wywiad?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.