Nie chodzi o to, że spodziewamy się ataku Rosji, ale o to, by prowadzić odpowiednie działania, gdyby Moskwie coś takiego przyszło do głowy
— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Romuald Szeremietiew.
wPolityce.pl: Minister Antoni Macierewicz mówiąc o amerykańskiej brygadzie, jaka ma przybyć do Polski, stwierdził, że to geopolityczna zmiana, a nie jakiś symboliczny gest. To rzeczywiście tak istotna dla Polski decyzja?
Prof. Romuald Szeremietiew: Zakładam, że jeśli takie deklaracje na poważnie padają, to one zostaną zrealizowane. Oczywiście to jest dla Polski bardzo dobra i ważna wiadomość. Jednak trzeba na to zdarzenie patrzeć realnie i chłodno. Pamiętajmy, że wojska przyjadą nie tylko do nas, ale i innych krajów Europy Środkowej. To jest ważne zdarzenie, ale nie przesadzajmy z entuzjazmem.
Dlaczego? Czuje Pan jakiś niedosyt? Powinniśmy walczyć o więcej?
Jednostka wojskowa to jest element ruchomy. Ona znajduje się na jakimś obszarze tak długo, jak długo chcą tego decydenci polityczni z danego kraju. Dlatego domagaliśmy się stacjonarnej struktury w Polsce, czyli stałych baz. Takiej bazy nie można szybko wycofać.
Mówiąc stałe bazy, ma Pan na myśli taką bazę jak niemiecka baza Ramstein?
Tak, mówię właśnie o takiej bazie. Taka baza jest na tyle skomplikowaną i rozbudowaną strukturą, że jest na stałe w montowana, zakorzeniona w kraju. Budowa takiej bazy wojsk amerykańskich to sygnał, że USA są zainteresowane danym krajem i jego obroną. Taką bazą jest choćby baza antyrakietową w Radzikowie, o którą się staramy. Takie inicjatywy wskazują, że Amerykanie naszego kraju nie oddadzą.
Silna i dobrze wyposażona jednostka tego sygnału nie daje?
Nie. Brygada jest w Polsce dopóki jest taka wola. To zależy od władz amerykańskich. Pytanie, czy one będą uważały, że tę jednostkę należy utrzymać.
Jest dziś szansa na budowę stałych baz? To jest realny postulat? Mówi się, że NATO już nie buduje takiej infrastruktury…
Jak widać nie ma takich szans, bo nie ma takich decyzji. Rzeczywiście słychać, że NATO już takich baz nie buduje, że Sojusz już odszedł od takich baz. Tyle tylko, że w Niemczech przecież takie bazy właśnie są. Jeśli NATO rzeczywiście odeszłoby od takich baz, to te w Niemczech również powinny być zlikwidowane. A nie są.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE ==========>>>>>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie chodzi o to, że spodziewamy się ataku Rosji, ale o to, by prowadzić odpowiednie działania, gdyby Moskwie coś takiego przyszło do głowy
— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Romuald Szeremietiew.
wPolityce.pl: Minister Antoni Macierewicz mówiąc o amerykańskiej brygadzie, jaka ma przybyć do Polski, stwierdził, że to geopolityczna zmiana, a nie jakiś symboliczny gest. To rzeczywiście tak istotna dla Polski decyzja?
Prof. Romuald Szeremietiew: Zakładam, że jeśli takie deklaracje na poważnie padają, to one zostaną zrealizowane. Oczywiście to jest dla Polski bardzo dobra i ważna wiadomość. Jednak trzeba na to zdarzenie patrzeć realnie i chłodno. Pamiętajmy, że wojska przyjadą nie tylko do nas, ale i innych krajów Europy Środkowej. To jest ważne zdarzenie, ale nie przesadzajmy z entuzjazmem.
Dlaczego? Czuje Pan jakiś niedosyt? Powinniśmy walczyć o więcej?
Jednostka wojskowa to jest element ruchomy. Ona znajduje się na jakimś obszarze tak długo, jak długo chcą tego decydenci polityczni z danego kraju. Dlatego domagaliśmy się stacjonarnej struktury w Polsce, czyli stałych baz. Takiej bazy nie można szybko wycofać.
Mówiąc stałe bazy, ma Pan na myśli taką bazę jak niemiecka baza Ramstein?
Tak, mówię właśnie o takiej bazie. Taka baza jest na tyle skomplikowaną i rozbudowaną strukturą, że jest na stałe w montowana, zakorzeniona w kraju. Budowa takiej bazy wojsk amerykańskich to sygnał, że USA są zainteresowane danym krajem i jego obroną. Taką bazą jest choćby baza antyrakietową w Radzikowie, o którą się staramy. Takie inicjatywy wskazują, że Amerykanie naszego kraju nie oddadzą.
Silna i dobrze wyposażona jednostka tego sygnału nie daje?
Nie. Brygada jest w Polsce dopóki jest taka wola. To zależy od władz amerykańskich. Pytanie, czy one będą uważały, że tę jednostkę należy utrzymać.
Jest dziś szansa na budowę stałych baz? To jest realny postulat? Mówi się, że NATO już nie buduje takiej infrastruktury…
Jak widać nie ma takich szans, bo nie ma takich decyzji. Rzeczywiście słychać, że NATO już takich baz nie buduje, że Sojusz już odszedł od takich baz. Tyle tylko, że w Niemczech przecież takie bazy właśnie są. Jeśli NATO rzeczywiście odeszłoby od takich baz, to te w Niemczech również powinny być zlikwidowane. A nie są.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE ==========>>>>>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/287029-prof-szeremietiew-zagrozenie-jest-powazne-brygada-usa-w-polsce-to-dobra-decyzja-ale-nie-przesadzajmy-z-entuzjazmem-nasz-wywiad?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.