NASZ WYWIAD. Żurawski vel Grajewski: "Gdyby USA miały rewidować swoją politykę z powodu sporu o TK, to byłyby dziwnym państwem"

Fot. YouTube
Fot. YouTube

To już rozłam?

Jest podział w łonie niemieckiej klasy politycznej, zarówno w wielkiej koalicji CDU-CSU-SPD, jak i również w łonie poszczególnych partii pozarządowych jak AfD czy również aktywnej w wymiarze antyimigranckim Pegidy. To wszystko da nam rozstrzygnięcie na jesieni 2017 troku, kiedy przełoży się na rezultaty wyborcze. Do tego czasu realnych rozstrzygnięć raczej nie będzie, poza tym, że będziemy mieli szczyt NATO w Warszawie , gdzie Niemcy pewnie zajmą stanowisko takie jak w tej chwili – pod dominacją kanclerz Niemiec, a zatem umiarkowanie negatywne w stosunku do polskich oczekiwań i brane pod uwagę przez USA, bo do lata nie nastąpi zwrot w polityce niemieckiej, który skutkowałby wychłodzeniem stosunków polsko-niemieckich. Kluczowa jest tu dynamika czasowa – zupełnie inna sytuacja może być za półtora roku.

Dochodzi jeszcze kwestia kryzysu migracyjnego….

Ten kryzys będzie napędzał zmiany, bo zarówno napływ imigrantów i ewentualne zamachy, które dotąd nie miały jeszcze miejsca w Niemczech, będą miały duże przełożenie na decyzje wyborcze.

Alternatywa dla Niemiec może być jeszcze silniejsza?

Taki wariant jest możliwy. Należy pamiętać, że program polityki zagranicznej AfD obejmuje zbliżenie z Rosją na wzór stosunków Bismarck-Gorczakow, czyli powrót do lat 70-80. XIX. w. To jest wyrażone expressis verbis w dokumentach tej partii! A zatem – najczarniejsza noc zaborów. Nas ma nie być…

Rozmawiał Aleksander Majewski

« poprzednia strona
123

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych