Nie walczmy z pedagogiką wstydu poprzez zaprzeczanie faktom. To droga donikąd

Fot. Fotonews/CC/Wikimedia Commons
Fot. Fotonews/CC/Wikimedia Commons

Broniąc tezy, iż w Jedwabnem mordowali Niemcy, Marzena Nykiel powołuje się na świadectwo występującej w filmie Artura Janickiego Leokadii Lusińskiej. Warto, by słuchający wypowiedzi tej pani mieli świadomość, że jej ojciec, kowal, był w śledztwie parokrotnie wymieniony jako morderca. Jako człowiek który zabił kilku Żydów swoim kowalskim młotem.

Wreszcie – „z wielu świadectw i dokumentów wynika, że w dniu zbrodni pojawili się w Jedwabnem nieznani nikomu ludzie. Informacja ta pojawia się także w aktach procesu z 1949 roku. Jest mowa o Mazurach i folksdojczach” – pisze Marzena. Wyjaśnijmy, o co chodzi z tymi „Mazurami”. Otóż jedwabieńscy negacjoniści tworzyli teorie, w myśl których dla jakichś niedocieczonych przyczyn Niemcy mieli, w celu wymordowania jedwabieńskich Żydów, przywieźć do tej miejscowości mówiących po polsku i ubranych w cywilne ubrania Mazurów z pobliskich Prus Wschodnich

Tymczasem akta śledztwa istotnie mówią o osobach osobiście nieznanych zeznającym, ale w zupełnie innym sensie. Brzmi to zwykle tak: „Także w łapance brało udział dużo młodzieży z wiosek, których w ogóle nie znałem i nie znam”, albo „ […] i wielu także było chłopów ze wsi, których nie znałem. Byli to przeważnie młodzieńcy, którzy cieszyli się tą łapanką i znęcali nad ludnością żydowską”. Ci nieznani zeznającym z nazwiska nie byli więc żadnymi demonicznymi „Mazurami”, tylko ludźmi, których polskość i pochodzenie z najbliższej okolicy były dla nich oczywiste.

„Mazurzy” to skądinąd tylko jedna z fantastycznych teorii negacjonistów, dotyczących sprawców masakry. Np. przywoływany przez Marzenę autor innego „świadectwa”, Stefan Boczkowski, mówi że jedwabieńskich Żydów wymordowało „Arājs Commando, tzn. funkcjonariusze ds. czystek etnicznych”. Tymczasem w lipcu ‘41 oddział ten jeszcze w ogóle nie istniał, a jej przyszły twórca i dowódca, łotewski esesman i masowy morderca Viktors Arājs, przebywał w Rydze…

I w ogóle nie bardzo rozumiem żaru, z jakim prowadzona jest wojna o Jedwabne. Bo przecież gdyby jakimś cudem (to niemożliwe, ale załóżmy) nagle okazało się, że rzeczywiście w tym miasteczku Żydów wymordowali Niemcy, to przecież w pobliżu jest Radziłów, gdzie analogiczna masakra, dokonana przez miejscową ludność jest udokumentowana znacznie solidniej niż jedwabieńska. I gdzie w odróżnieniu od Jedwabnego żadnych Niemców w momencie rzezi w ogóle nie było (uczestniczyli w dręczeniu Żydów, ale wyjechali z miejscowości na kilka godzin przed zapędzeniem ich do stodoły i spaleniem). A tak w ogóle, to teraz wiemy już, że miejscowości gdzie w lipcu ‘41 sprawcy-Polacy (nie piszę po prostu „Polacy”, żeby nie tworzyć fałszywego wrażenia iż w mordach uczestniczyła czy aprobowała je większość ludności) było na Podlasiu co najmniej kilkanaście. W tej sytuacji ewentualne wyeliminowanie z tej mapy Jedwabnego naprawdę niewiele by, niestety, zmieniło…

Zgadzam się natomiast z Marzeną Nykiel w jednym – to bardzo źle, że (skądinąd na skutek decyzji wcale nie IPN, tylko ówczesnego ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Lecha Kaczyńskiego) nie dokończono w Jedwabnem ekshumacji. Gdyby nie to, wiedzielibyśmy więcej. Przede wszystkim znalibyśmy dokładną liczbę ofiar (IPN oszacował, że wielki grób na terenie dawnej stodoły zawiera około 300 ciał, ale sporo specjalistów sądzi, że jest ich więcej, może nawet 500).

Oczywiście – żadne badania nie przekonałyby wszystkich, bo zbyt silne jest przekonanie niektórych, że Polacy z definicji nie mogą być winni, a jeśli fakty świadczą inaczej, to trzeba je odrzucić. Doskonale rozumiem, co wywołuje taką postawę – tego typu reakcje powoduje pedagogika wstydu, której byliśmy poddawani przez większość okresu po 1989 roku. Ale taka droga walki z ową pedagogiką jest po prostu całkowicie kontrskuteczna.

CZYTAJWNIEŻ: I Markowa, i (niestety) Jedwabne. Nie próbujmy walczyć z faktami

Nie powielajmy kłamstw o Jedwabnem. Świadkowie i fakty czekają na prawdę. W odpowiedzi Piotrowi Skwiecińskiemu. WIDEO


Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet 3 książek! W kolekcji: „Kościół, Żydzi, Polska”, „Most. Tajna operacja przerzutu żydów” oraz „Żydzi i Polacy 1918-1955. Współistnienie - zagłada - komunizm”.

« poprzednia strona
12

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.