PRL-owska sędzia z bogatym antyopozycyjnym CV zajmie się Mariuszem Kamińskim. Co tacy ludzie robią jeszcze w wymiarze sprawiedliwości?

Fot. Julita Szewczyk, "wSieci" / wPolityce.pl
Fot. Julita Szewczyk, "wSieci" / wPolityce.pl

W latach 80. skazywała opozycjonistów na więzienie. Dziś jakby nie miało to żadnego znaczenia. Grażyna Puchalska za kilka tygodni będzie decydować w najgorętszej politycznie sprawie sądowej ostatnich lat.

30 marca Sąd Okręgowy w Warszawie zajmie się apelacją złożoną od wyroku sędziego Wojciecha Łączewskiego, skazującego na bezwzględne więzienie Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i ich współpracowników. Ponieważ prezydent Andrzej Duda ułaskawił skazanych, wydaje się, że podjęcie sprawy przez sąd drugiej instancji jest tylko formalnością. Miejmy nadzieję, że tak faktycznie będzie, choć wiemy, iż w polskim wymiarze sprawiedliwości wszystko jest możliwe…

Jeśli nawet SO stwierdzi, że sprawa jest ostatecznie zamknięta, nie sposób nie zadać pytania o kondycję polskiego sądownictwa. Nie tylko w kontekście sędziego Łączewskiego (o jego ostatnich kłopotach piszemy z Marcinem Wikłą w najnowszym „wSieci”).

Okazuje się bowiem, że składowi Sądu Okręgowego, który zajmie się apelację przewodniczyć będzie Grażyna Puchalska. Dobrze znana historykom, a przede wszystkim opozycjonistom z lat 80.

To sędzia z ponad 30-letnim doświadczeniem. Niezbyt chlubnym. Wspominają o niej Adam Strzembosz i Maria Stanowska w książce „Sędziowie warszawscy w czasie próby 1981-1988”, wydanej przez IPN w 2005 r.

W rozdziale 5 „Postawy sędziów i prokuratorów w procesach politycznych z lat osiemdziesiątych”, na s. 251 tej publikacji czytamy:

Spośród pozostałych sędziów sądów powszechnych negatywnie wyróżniali się sędziowie sądów rejonowych: Eugeniusz Kołtuniak, Piotr Aleksandrow i Grażyna Puchalska. (…) Sędzia Puchalska orzekała w sądzie rejonowym (na ogół w składzie jednoosobowym, niekiedy z ławnikami) zarówno w sprawach o przestępstwo (wobec 10 osób), jak i w sprawach o wykroczenia (wobec 5 osób). We wszystkich tych sprawach doszło do skazania, z czego 9 osobom wymierzono bezwzględne kary pozbawienia wolności) w tym 8 – w przedziale od 1 roku do 3 lat ) i 5 - bezwzględne kary aresztu (od 2 do 3 miesięcy), niekiedy nawet surowsze niż żądał oskarżyciel. Podkreślenia wymaga fakt, że orzeczenia wydane z jej udziałem w sprawach o wykroczenia, inaczej niż w zdecydowanej większości takich spraw( prawie 80 proc.), nie przyniosły nawet minimalnej poprawy sytuacji osób ukaranych przez kolegia. Surowość wymierzonych kar razi tym bardziej, że sędzia Puchalska orzekała w latach 1985-1986, a więc w kilka lat po zniesieniu stanu wojennego.

W 2009 r. o tej pani pisał „Nasz Dziennik”. A to dlatego, że na jej trop wpadł Przemysław Maksymiuk, dawny opozycjonista. W 1986 roku, w przyspieszonym procesie, Puchalska skazała go (oraz pięć innych osób) za drukowanie i rozpowszechnianie nielegalnych wydawnictw.

W 2009 r. na łamach „Gazety Polskiej” Włodzimierz Domagalski, działacz „Solidarności Walczącej” i członek Redakcji Encyklopedii „S” wspominał:

KAT” (Krajowa Agencja Terenowa – przyp. red.) ukazywał się raz w miesiącu – do 15 czerwca 1986. Tego dnia SB wtargnęła do mieszkania przy ul. F. Joliot-Curie w Warszawie, gdzie odbywał się druk numeru poświęconego tragedii w Czarnobylu. Obok Wierzbickiej-Rusieckiej aresztowano Witolda Bobryka, Adama Maciejczaka, Przemysława Maksymiuka z Siedlec, Henryka Marchewkę z Katowic i Danutę Karczewską z Augustowa. Sędzia Grażyna Puchalska wydała wyroki roku i półtora roku więzienia dla wszystkich zatrzymanych. Wyszli na mocy amnestii po kilku miesiącach. W tym czasie, kilka dni po aresztowaniach, młodszy brat W. Bobryka, Adam,uczeń szkoły średniej, wydał 16. numer „KAT”-a.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych