Do znamiennego zdarzenia, pokazującego stosunek Lecha Wałęsy do zwykłych ludzi, doszło w Gdańsku, podczas medialnej przechadzki byłego prezydenta.
CZYTAJ WIĘCEJ: Lech Wałęsa nie traci rezonu: „Nieźle te papierki podrobili.” Ale przyznaje, że akt z teczki TW Bolka jeszcze nie widział…
Noblista - który wedle dokumentów znalezionych w willi Czesława Kiszczak był w latach 70. tajnym współpracownikom SB - zmierzał w niedzielę do kościoła w asyście fotoreporterów i kamer telewizyjnych.
Gdy uparcie powtarzał, że materiały przedstawione przez IPN to fałszywki, gdzieś spoza tłumu odezwała się starsza kobieta.
A co pani ma do mnie?
— burknął Wałęsa.
Były prezydent najwyraźniej sądził, że ktoś zamierza wygarnąć mu prawdę prosto w oczy.
Nie tylko pana atakują. Ja całe życie głosowałam na PiS. Ulica mnie wyklęła, z mężem się kłóciłam, a w tej chwili oni wszystkich atakują. I nie tylko pana, Jacka Karnowskiego (prezydenta Sopotu – red.) znowu chcą postawić przed sądem. Za to, co ma zrobić w przyszłości
— kobieta okazała się jednak zwolenniczką Wałęsy.
Ale najwyraźniej już sam fakt, iż ośmieliła się przerwać wywody bohatera medialnej przechadzki, rozsierdził Wałęsę.
Pani zrobi swoją konferencję prasową i to wszystko powie
— rzucił opryskliwie i poszedł dalej.
Rzecz miała miejsce przed gdańską hucpą KOD w obronie Wałęsy. Ciekawe czy „shejtowana” przez niego kobieta wzięła udział w demonstracji…
CZYTAJ TEŻ: Kornel Morawiecki o Lechu Wałęsie: „On nas pogrąża w kłamstwie. To poniżenie narodowe”
JUB/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/283342-niebywale-walesa-hejtujew-gdansku-swoja-zwolenniczka-a-co-pani-ma-do-mnie-pani-zrobi-swoja-konferencje-prasowa-i-to-wszystko-powie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.