No właśnie, jaki jest prawny status takiej opinii dla wszystkich krajów?
Na pewno nie jest tak jak o tym mówi część opozycji. Otóż status takiego raportu nie wywodzi obowiązku implementowania do konstytucji, czy do ustaw zaleceń Rady Europy. Nie można stawiać sprawy w ten sposób, że to co wydaje RE, to musi być wpisane w polską ustawę bo to by znaczyło, że zrzekliśmy się suwerennych kompetencji narodu na rzecz jakieś zagranicznej instytucji.
Takie zrzeczenie się może nastąpić jedynie w drodze referendum, a nie decyzji takiego, czy innego ministra, który wystąpił z zapytaniem do Komisji Weneckiej.
Taka opinia jest ważnym stanowiskiem w debacie publicznej, które powinno być jednym z elementów do dyskusji na temat Trybunału Konstytucyjnego.
Niemniej opinia KW, zwłaszcza jeśli będzie negatywna, stanie się ważnym elementem politycznego nacisku na rząd i w konsekwencji - na Polskę. Zdajecie sobie z tego sprawę?
A to na pewno, choć dziś jeszcze nie przesądzałbym jakie to będzie stanowisko. Musimy spokojnie na nie poczekać.
To jest de facto spór polityczny, który wymaga porozumienia między prezydentem, parlamentem i środowiskami prawniczymi. Porozumienie polega na wypracowaniu kompromisu, a nie na realizowaniu tego, co chce opozycja, bo wtedy nie jest to porozumienie lecz zmiana władzy. A przecież opozycja nie ma do tego dziś odpowiedniego mandatu.
Rozmawiał Sławomir Sieradzki
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
No właśnie, jaki jest prawny status takiej opinii dla wszystkich krajów?
Na pewno nie jest tak jak o tym mówi część opozycji. Otóż status takiego raportu nie wywodzi obowiązku implementowania do konstytucji, czy do ustaw zaleceń Rady Europy. Nie można stawiać sprawy w ten sposób, że to co wydaje RE, to musi być wpisane w polską ustawę bo to by znaczyło, że zrzekliśmy się suwerennych kompetencji narodu na rzecz jakieś zagranicznej instytucji.
Takie zrzeczenie się może nastąpić jedynie w drodze referendum, a nie decyzji takiego, czy innego ministra, który wystąpił z zapytaniem do Komisji Weneckiej.
Taka opinia jest ważnym stanowiskiem w debacie publicznej, które powinno być jednym z elementów do dyskusji na temat Trybunału Konstytucyjnego.
Niemniej opinia KW, zwłaszcza jeśli będzie negatywna, stanie się ważnym elementem politycznego nacisku na rząd i w konsekwencji - na Polskę. Zdajecie sobie z tego sprawę?
A to na pewno, choć dziś jeszcze nie przesądzałbym jakie to będzie stanowisko. Musimy spokojnie na nie poczekać.
To jest de facto spór polityczny, który wymaga porozumienia między prezydentem, parlamentem i środowiskami prawniczymi. Porozumienie polega na wypracowaniu kompromisu, a nie na realizowaniu tego, co chce opozycja, bo wtedy nie jest to porozumienie lecz zmiana władzy. A przecież opozycja nie ma do tego dziś odpowiedniego mandatu.
Rozmawiał Sławomir Sieradzki
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/283340-mec-kownacki-komisja-wenecka-ma-prawo-przekazac-swoje-stanowisko-i-na-pewno-bedzie-z-uwaga-odczytane-przez-rzad-nasz-wywiad?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.